Pogoda się popsuła (ale weekend ma być ładny), ciśnienie nie za wysokie. Jeszcze nie ma nawet astronomicznej jesieni, a ja już tęsknię za ciepłem i słońcem. Na poprawę humoru ostatnio objadałam się sernikiem na zimno z musem z mango, w uroczym, lekkim pomarańczowym kolorze.
Przy okazji serdecznie zapraszam na dwa spotkania. Pierwsze z nich już w najbliższą sobotę. W ramach Food Blogger Fest III będę mówiła o prezentacji wizualnej jedzenia w Japonii na podstawie słodyczy. Spotkanie rozpocznie się o 15:30 (miejsce: Agora, ul. Czerska 8/10, Warszawa).
Drugie spotkanie odbędzie się w najbliższą środę (25.09.2013) o godzinie 18:00 we Wrocławiu, w Café Księgarnia Tajne Komplety, ul. Przejście Garncarskie 2. WSTĘP WOLNY! Tym razem będę opowiadała o łakociach z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Sernik na zimno z musem z mango – przepis:
300 g sera do serników
250 g mascarpone
200 g śmietany kremówki 30%
350-400 g słodzonego musu z mango + 200-300 g musu do ozdoby sernika
50 g cukru (opcjonalnie, jeśli ktoś woli bardzo słodki sernik)
16-19 g żelatyny
Żelatynę wsypujemy do filiżanki i zalewamy odrobiną zimnej wody. Kremówkę podgrzewamy w rondelku po czym dodajemy do niej żelatynę. Dokładnie mieszamy, aż żelatyna się rozpuści. Do miski wrzucamy ser, mascarpone, mus z mango i dokładnie miksujemy. Na koniec dolewamy przestudzoną kremówkę z żelatyną i ponownie mieszamy. Masę przelewamy do tortownicy (moja miała średnicę 26 cm), po czym sernik wstawiamy na 2-3 godziny do lodówki. Przed podaniem ozdabiamy go musem z mango i świeżymi ziołami.