W tym roku jeszcze praktycznie nie mam nic specjalnego na święta. Dopiero dziś będę piekła jakieś ciasto. Wczoraj wreszcie zajęłam się pierniczkami. Są pyszne, lekko korzenne (nadają się również dla dzieci) i można je podarować w prezencie. Oto przepis, polecam go wszystkim, którzy jak ja w tym roku mieli trochę za krótki grudzień.
Pierniczki świąteczne – przepis:
750-800 g mąki
80 g masła
290 g miodu lipowego
12-15 g przyprawy korzennej
2 jajka
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
sok z połówki cytryny
lukier lub czekolada do dekoracji
Masło rozpuszczamy w miseczce, dodajemy miód, jajka proszek do pieczenia oraz sok z cytryny po czym dokładnie mieszamy. Na sam koniec dosypujemy mąkę i wygniatamy. Ciasto rozwałkowujemy (grubość około 3-4 milimetry) i przy pomocy foremek wykrawamy z niego ciasteczka. Pierniczki pieczemy przez 9-10 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Po ostudzeniu dekorujemy czekoladą lub lukrem.