Jesienią często robię różne zapiekanki. Ich dodatkową zaletą jest to, że można je potem odgrzać na kolację. Po za tym, do ich przyrządzenia można wykorzystać wszystko, co nam zalega w lodówce.
Zapiekanka ziemniaczana – przepis:
7-8 dużych ugotowanych ziemniaków
350 ml śmietany 18%
pół pęczka natki pietruszki
1 zielona papryka
1 duża cebula
kilka pomidorów koktajlowych
sól, pieprz, estragon, oregano
ser
Ziemniaki kroimy w plasterki i układamy na dnie formy wysmarowanej masłem. Następnie na ziemniakach układamy cebulę, posiekaną natkę i paprykę po czym robimy obręcz z pozostałych ziemniaków i smarujemy odrobiną oliwy. Na środek wylewamy śmietanę wymieszaną z przyprawami i rzucamy kilka połówek pomidorów koktajlowych. Opcjonalnie całość można posypać jeszcze serem. Zapiekankę pieczemy przez 30-45 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni (moja była pieczona nieco krócej niż 30 minut, dlatego ziemniaczki nie zdążyły się zarumienić).