Mam ogromną słabość do dań z Polski Wschodniej, w szczególności do baby ziemniaczanej. Żeby wyglądała ładniej zamiast na gładką masę ścieram ziemniaki na tarce z dużymi oczkami.

Moja ulubiona baba ziemniaczana – przepis:

3000 g ziemniaków
600 g boczku wędzonego
3-4 średnie cebule
150 g mąki pszennej
3 jajka
sól, pieprz
natka pietruszki
kwaśna śmietana

Boczek kroimy w kostkę i przesmażamy na patelni. Kiedy mięso jest już podsmażone dodajemy cebulę pokrojoną w kostkę i smażymy, aż będzie złocista. Zdejmujemy patelnię z kuchenki. Ziemniaki obieramy, myjemy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Odlewamy nadmiar wody. Masę ziemniaczaną łączymy z mąką, jajkami, solą i pieprzem. Dokładnie mieszamy. Na sam koniec dodajemy przesmażony boczek z cebulą i ponownie mieszamy. Masę wylewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia na wysokość około 3-4 cm. Pieczemy przez 60-75 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Podajemy z kwaśną śmietaną i natką pietruszki. Baba najlepiej smakuje odpieczona następnego dnia, wtedy też dużo lepiej się kroi. Kolor baby zależy od rodzaju ziemniaków. Jeżeli użyjemy odmiany, która nie ciemnieje baba nie będzie szara.

Moja ulubiona baba ziemniaczana, Fot. Hanami