Ciasto czekoladowe z dynią Hokkaido

Byłam pewna, że sezon na dynię mam już za sobą. Tymczasem okazało się, że dysponuję jeszcze dwoma zgrabnymi dyniami Hokkaido, o ślicznym pomarańczowym miąższu. Jedną z nich wykorzystałam do zrobienia mokrego, cienkiego ciasta czekoladowego o posmaku pieczonych kasztanów (dynia Hokkaido ma lekki kasztanowy posmak). Wyszło pyszne. Polecam wszystkim lubiącym dynie, kasztany i czekoladę.

Ciasto czekoladowe z dynią Hokkaido – przepis:

1 średnia dynia Hokkaido
210 g mąki
100 g cukru
100 g gorzkiej czekolady
100 g masła
4 jajka
1 łyżka proszku do pieczenia

Dynię kroimy na ćwiartki i wydrążamy, po czym pieczemy przez 35 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Kiedy ostygnie, wybieramy z niej miąższ i przy pomocy blendera przerabiamy na gładką pastę. W kąpieli wodnej roztapiamy czekoladę z masłem. Później dodajemy żółtka, cukier i dokładnie mieszamy. Kolejnymi składnikami są białka, które miksujemy z resztą masy. Na sam koniec wrzucamy miąższ dyni oraz wsypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Ponownie dokładnie mieszamy. Masę wylewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy na 40-45 minut do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni.

Ciasto czekoladowe z dynią Hokkaido

Ciasto czekoladowe – dobra podstawa pod tort angielski

Jakiś czas temu próbowałam opracować recepturę na ciasto, które utrzymałoby tort angielski z dużą ilością dekoracji. Ponieważ nie jadam ciężkich maślanych kremów ani przesłodzonych lukrów, zależało mi na cieście, które obroni się przełożone jedynie cienką warstwą „wypełniacza”. Chciałam by placek był zbity, stabilny i do tego nie za suchy w środku. Udało się to dzięki dodaniu do masy jogurtu greckiego. Ciasto dobrze smakuje też udekorowane bitą śmietaną.

Ciasto czekoladowe – dobra podstawa pod tort angielski – przepis:

200 g gorzkiej czekolady
200 g jogurtu greckiego
120 g cukru
200 g mąki
100 g masła
4 jajka
1 płaska łyżeczka sody

Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z cukrem. Czekoladę z masłem rozpuszczamy. Następnie dodajemy do tej masy żółtka i mieszamy. Później dorzucamy jogurt naturalny oraz mąkę wymieszaną z sodą. Na koniec idą ubite białka. Całość dobrze mieszamy. Przelewamy do formy i pieczemy przez 45 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.

Ciasto czekoladowe - dobra podstawa pod tort angielski

Pierwszy angielski tort

Eleganckie, kolorowe, zabawne albo minimalistyczne – po prostu piękne torty angielskie. Przy pomocy lukru plastycznego można wyczarować wszystko, co sobie zamarzymy. Niestety, jeśli chodzi o smak, to już nie jestem entuzjastką takich cudeniek. Kilka tygodni temu ozdobiłam lukrem sernik z zieloną herbatą. Potem zrobiłam kilka ozdobnych babeczek, aż w końcu przyszedł czas na tort angielski. Poszło łatwiej niż się spodziewałam, chociaż jak to zwykle ze mną i moim perfekcjonizmem bywa sama nie byłam do końca zadowolona. Następnym razem będzie lepiej.

 

Babeczki a’la mode

Przyznaję się bez bicia uwielbiam oglądać prześliczne torty angielskie oraz artystyczne cupcakes. Niestety czar często pryska w momencie próbowania. Lukier plastyczny jest dla mnie zjadliwy w małych ilościach natomiast tradycyjny icing niestety już zupełnie nie. Stwierdzam to za każdym razem, kiedy kupuje cupcakes na mieście. Może wynika to z tego, że rzadko do któregokolwiek mojego ciasta dodaję więcej niż 100 g cukru. Jednak się skusiłam i zrobiłam babeczki z tym dodatkiem w domu. Teraz już wiem, że nie powtórzę tego. Następnym razem klasycznie zostanę przy bitej śmietanie. Przepis na podstawę babeczek znajduje się tutaj, natomiast efekt prac dekoratorskich można zobaczyć poniżej.

 

Placek z pigwą i żurawiną

W dzieciństwie, kiedy byłam przeziębiona albo chora, babcia przygotowywała mi herbatę z pigwą zasmażaną z cukrem. Aromatyczna, pachnąca, żółta i kwaśno-słodka. Taka pigwa utknęła mi w pamięci. Dla tego cuda to nawet chciało się chorować. Potem krzaki zniknęły z ogródka, a wraz z nimi babciny specjał. Już od kilku lat zastanawiałam się, czy nie kupić w ogrodniczym sadzonki tej rośliny. Zawsze jednak przypominałam sobie o tym, jak był nieodpowiedni sezon na sadzenie czegokolwiek. Aż do ubiegłego tygodnia nawet na myśl by mi nie przyszło, że trafię na pigwę w markecie. Dawniej owoce były znacznie mniejsze, te które kupiłam miały wielkość sporego jabłka. Z pierwszych od lat pigw przygotowałam ciasto z dodatkiem żurawiny. Z góry ostrzegam jest to mokre w środku ciasto o dość specyficznym smaku. Żurawina nadaje mu trochę goryczy, więc jeśli ktoś woli słodszą wersję proponuję zrezygnować z tego składnika.

Placek z pigwą i żurawiną – przepis:

2 duże pigwy
100 g żurawiny
220 g mąki
160 g cukru
100 g masła
4 jajka
1 płaska łyżeczka sody
cukier puder

Pigwę ścieramy na tarce. W rondelku rozpuszczamy masło. Dodajemy do niego cukier i jajka, po czym dokładnie mieszamy. Następnie dosypujemy mąkę z sodą. Na sam koniec dorzucamy startą pigwę. Wymieszaną masę przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierz rzucamy żurawinę. Ciasto wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 40-45 minut. Można podać posypane cukrem pudrem.

Placek z pigwą i żurawiną

Delikatny sernik cytrynowy

Jesień i zima to czas cytrusów. Ich aromatyczny zapach delikatnie roznosi się po domu podczas przygotowywania jedzenia. Cytryny, pomarańcze, klementynki, grejpfruty, pomelo, dla każdego coś miłego. Od dwóch tygodni regularnie podgryzam mandarynki, niedługo zacznę też sezon na herbatę z cytrusami. Pięknie ułożone, dorodne cytryny, jakie zauważyłam ostatnio w sklepie przykuły moją uwagę na tyle, że postanowiłam przygotować sernik z orzeźwiającą nutą.

Delikatny sernik cytrynowy – przepis:

Spód sernika:

220 g ulubionych ciasteczek
70 g masła

Ciastka miksujemy w blenderze, a następnie wsypujemy do miski z rozpuszczonym masłem. Całość dokładnie mieszamy po czym wykładamy na dno formy.

Masa serowa:

1000 g sera do sernika
100 ml śmietanki kremówki
160-170 g cukru
3 jajka
2 łyżki mąki ziemniaczanej
sok z dwóch cytryn
skórka starta z dwóch cytryn
1 łyżka ekstraktu waniliowego

Ser mieszamy z cukrem, jajkami, ekstraktem waniliowy oraz mąką ziemniaczaną. Następnie nad miską z pozostałymi składnikami ścieramy skórkę z cytryny, a później  wyciskamy sok z dwóch cytryn. Całość dokładnie mieszamy i przelewamy do formy z uprzednio przygotowanym spodem z ciastek. Sernik pieczemy przez 80-85 minut w piekarniku rozgrzanym do 165 stopni. Żeby sernik pozostał jasny, należy przykryć formę od góry papierem do pieczenia lub folią aluminiową. Przed podaniem możemy ozdobić go startą skórką cytrynową.

Delikatny sernik cytrynowy

Stara, karmelowa mumia – Halloween

W 1932 roku Karl Freund wyreżyserował amerykańsko-francuską produkcję pt. Mumia. Akcja czarno-białego filmu rozgrywa się w Egipcie, gdzie podczas wykopalisk grupa archeologów ożywiła Imhotepa, który to natomiast zamierza przywołać z krainy Ozyrysa swoją ukochaną. No cóż przyznaję się, mam słabość do horrorów. Uwielbiam też stare czarno-białe filmy. To właśnie ten stary horror zainspirował mnie do przygotowania halloweenowego deseru. Dziś zapraszam do wypróbowania przepisu na bardzo starą, lekko zbrązowiałą mumię o smaku karmelowym. Strasszzzznie smaczna mumia…

Stara, karmelowa mumia – Halloween – przepis:

250 ml śmietany kremówki 36 %
250 ml mleka
60 g cukru
2 łyżeczki żelatyny
foremki mumie

Wsypujemy cukier do rondelka i czekamy, aż pod wpływem temperatury zamieni się w piękny złocisty karmel. Karmel trzeba dobrze oraz dynamicznie mieszać, aby się nie przypalił. Kiedy jest już gotowy, wlewamy do niego śmietankę, po czym dokładnie mieszamy. Później dolewamy mleka i gotujemy mieszając do momentu, aż mieszanina zacznie wrzeć. Rondelek zestawiamy z kuchenki. Do filiżanki wsypujemy żelatynę. Następnie zalewamy ją odrobiną zimnej wody. Kiedy mieszanina w rondelku przestygnie, dodajemy żelatynę i mieszamy. Całość rozlewamy do foremek w kształcie mumii. Podajemy do kawy, ciepłego mleka oraz horrorów w każdej postaci.

Stara, karmelowa mumia - Halloween

Stara, karmelowa mumia - Halloween

Ciasto dyniowe z masłem orzechowym

Mus dyniowy świetnie pasuje do różnych potraw. Ostatnio użyłam go do sernika czy babeczek. Tym razem pora na ciasto dyniowe z masłem orzechowym. Wynalazek ten w mojej kuchni gości od niedawna. Kanapki z galaretką i masłem orzechowym zrobione z chleba tostowego tak mocno wbiły mi się w pamięć podczas oglądania amerykańskich filmów i seriali, że przez bardzo długi czas omijałam ten specyfik szerokim łukiem. Okazało się, że nie taki diabeł straszny. Masło orzechowe przypadło mi do gustu, może nie na tyle by jeść je codziennie, ale w cieście nie odmówię.

Ciasto dyniowe z masłem orzechowym – przepis:

160 g mąki
80 g musu dyniowego
80 g masła
50 g masła orzechowego
80 g cukru
4 żółtka
1 jajko
1 łyżeczka sody

W misce roztapiamy masło. Następnie dodajemy do niego masło orzechowe, jajka, mus dyniowy oraz cukier, po czym dokładnie ucieramy. Na sam koniec wsypujemy mąkę wymieszaną z sodą. Ciasto przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 40-45 minut.

Ciasto dyniowe z masłem orzechowym