Przepis na biszkopt rzucany krąży wśród moich znajomych od jakiegoś czasu w dwóch wersjach z pięciu i ośmiu jaj. Ostatnio nawet trochę szperałam i próbowałam znaleźć, kto go wymyślił i rozpowszechnił. Niestety, efekt nie jest zadowalający. Jeśli ktoś wie, będę bardzo wdzięczna za informację, bo ciasto jest naprawdę cudowne. Puszyste, delikatne, długo zachowujące świeżość. Po prostu idealna baza na tort i inne przekładańce.
Biszkopt rzucany z kremem na bazie bitej śmietany i lemon curd – przepis:
120 g mąki pszennej
160 g cukru
50 g mąki ziemniaczanej
5 jajek
250 ml śmietany kremówki 30%
100 g mascarpone
100-150 g lemon curd
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z cukrem (130 g) na sztywną pianę. Następnie do białek dodajemy żółtka i dokładnie mieszamy. Na sam koniec dosypujemy mąkę ziemniaczaną wymieszaną z mąką pszenną (dobrze jest je przesiać przez sito) i ponownie mieszamy. Masę przelewamy do tortownicy (ja używam takiej o średnicy 26 lub 28 cm) wyłożonej na spodzie papierem do pieczenia (nie smarujemy boków masłem). Ciasto wstawiamy na 30-40 minut do piekarnika rozgrzanego do 165 stopni. Gorące ciasto po wyjęciu z piekarnika upuszczamy z wysokości około 50 centymetrów po czym wstawiamy ponownie do wyłączonego piekarnika i studzimy przy otwartych drzwiach. Po około 30 minutach oddzielamy biszkopt od boków nożem i wyjmujemy go z formy (usuwamy też papier do pieczenia). Kiedy biszkopt przestygnie kroimy go na dwa lub trzy blaty. Kremówkę ubijamy z cukrem (30 g), kiedy jest już gotowa dodajemy mascarpone i ponownie miksujemy. Krem nakładamy do środka i na wierzch ciasta. Wierzch smarujemy również lemon curd (można go dodać również do środka ciasta).