Ostatnio przeglądając szafki kuchenne znalazłam opakowanie grochu. Patrząc na okrągłe ziarna zdałam sobie sprawę, że zupy grochowej nie jadłam od ponad dwóch lat. W ruch poszły noże, garnki i następnego dnia na obiad była wariacja na temat tej zupy. Smaczna,ale bardzo daleka od tradycyjnej wersji.
Wariacja na temat zupy grochowej – przepis:
2000 ml wody
500 g grochu
500 g piersi z kurczaka
3 średnie ziemniaki
3 średnie marchewki
2 pietruszki
1 seler
1 por
1 cebula
2 łyżki tłuszczu z pieczeni
sól, pieprz, majeranek, kminek, tymianek
Groch zalewamy wodą i moczymy przez noc. Następnego dnia do garnka wlewamy wodę, wrzucamy groch, przyprawy i warzywa (seler cały, por pokrojony na trzy kawałki, marchew i pietruszka w plasterki lub półksiężyce, ziemniaki oraz cebula w kostkę). Na patelni na tłuszczu z pieczeni smażymy kurczaka pokrojonego w kostkę po czym dodajemy go do zupy. Całość gotujemy około 70-80 minut. Podajemy z pieczywem.