Chłodnik z młodej kapusty, kalarepki i ogórka z serem halloumi

Wczoraj miałam okazję wziąć udział w letnich warsztatach kulinarnych z Agatą Wojdą, które zorganizowane zostały przez Niemiecki Instytut Wina. Było tak smacznie, że od razu dzielę się przepisami. Na początek fenomenalny chłodnik.

Chłodnik z młodej kapusty, kalarepki i ogórka z serem halloumi – przepis (około 20 niewielkich porcji):

½ główki młodych liści kapusty
6 niewielkich ogórków małosolnych
2 sztuki sera greckiego halloumi
4 średnie kalarepki
gruby pęczek kopru
2 łyżki posiekanej, świeżej mięty
3 pęczki młodej dymki niewielkiej ze szczypiorem
2 bardzo dojrzałe awokado
sok z 2 cytryny
1 czubata łyżeczka kurkumy
1 ząbek czosnku
8 łyżek oliwy
1 litr greckiego jogurtu
1 litr maślanki
sól, pieprz
miód
1 łyżeczka wasabi
2 łyżki masła

Jak najmłodsze liście młodej kapusty kroimy w 2 cm kostkę, przekładamy do miski i dokładnie mieszamy z płaską łyżeczką soli. Odstawiamy na około 20 minut aby kapusta zmiękła, odcedzamy, dodajemy połowę zsiekanego kopru. Do garnka wlewamy około 1 litra wody, dodajemy masło, łyżkę cukru, łyżeczkę soli i kurkumę. Zagotowujemy. Obieramy kalarepkę, kroimy w piękną, równą 2 cm kostkę. Wrzucamy do garnka z kurkumą i przez 5 minut gotujemy i studzimy. Możemy zostawić w płynie aby nabrało lepszego koloru i aromatu. Do naczynia wrzucamy obrane awokado, pozostały zsiekany koper, sok z 1 cytryny, posiekaną miętę, odcięty i pokrojony szczypior z dymki, 1 ząbek czosnku. Rozdrabniamy blenderem dolewając najpierw niewielką ilość jogurtu (chcemy mieć gładko i aksamitnie) a potem resztą i maślanką. Doprawiamy solą, odrobiną miodu, łyżeczką wasabi. Odstawiamy do lodówki. Na patelni rozgrzewamy 4 łyżki oliwy. Smażymy w całości podłużne dymki, dodając odrobinę miodu, soli i pieprzu. Krótko i na mocny rumiany kolor. Przestudzone kroimy w talarki. W cienkie plasterki kroimy ogórka. Łączymy w dużej misie nabiał, kalarepkę, ogórka i kapustę. Sprawdzamy i doprawiamy na smak. Halloumi kroimy w drobną kostkę. Smażymy na rozgrzanej oliwie na rumiano z dodatkiem odrobiny miodu. Wykładamy chłodnik do talerzy, układamy na wierzchu cebulę i halloumi. Polecane wina niemieckie: Riesling np. Weingut Schneider Müller ( Hesja Nadreńska) czy Weingut Quint (Mozela).

Chłodnik z młodej kapusty, kalarepki i ogórka z serem halloumi

Krem grzybowy z piernikowym porem Agaty Wojdy

Tuż przed andrzejkami miałam okazję wziąć udział w warsztatach kulinarnych z Agatą Wojdą, które zorganizowane zostały przez Niemiecki Instytut Wina. Było pysznie i w świątecznym klimacie. Jeśli zatem szukacie ciekawej zupy na święta, to wypróbujcie poniższy przepis. A jeśli chcielibyście wypić do niej kieliszek dobrego wina sięgnijcie po 2017 Silvaner Castell trocken, Weingut Castell, Frankonia lub 2015 Spätburgunder im Holz gereift, Weingut Thörle, Hesja Nadreńska.

Krem grzybowy z piernikowym porem Agaty Wojdy – przepis (20 porcji):

2500 g oczyszczonych pieczarek
2000 g mrożonych podgrzybków
200 g suszonych grzybów najlepiej całych kapeluszy podgrzybków
1 włoszczyzna
6 łyżek masła
4 ząbki czosnku
niewielka puszka ugotowanego grochu
twarde pierniczki do starcia
3 średnie cebule drobno posiekane
4 łyżki sosu sojowego
ocet balsamiczny
2 pory
olej do głębokiego smażenia
sól, pieprz, cukier
mielone grzyby do dekoracji

Nastawiamy bulion grzybowy z włoszczyzny, suszonych podgrzybków. Pieczarki kroimy w plasterki, podgrzybki rozmrażamy i dokładnie płuczemy z piachu. Rozgrzewamy masło, wrzucamy posiekaną cebulę, łyżeczkę cukru, pieczarki i przez 5 minut nie ruszamy tylko pięknie rumienimy. Dodajemy rozmrożone podgrzybki, odcedzony groch i posiekany czosnek. Zostawiamy na 5 minut, zalewamy bulionem (z którego zachowujemy kapelusze) i gotujemy. Wystarczy 20- 25 minut. Doprawiamy solą i dużą ilością pieprzu. Miksujemy na gładki krem. Na malutkiej porcji masła lub oleju rumienimy kapelusze podgrzybków dodając sos sojowy i odrobinę octu balsamicznego. Z pora odcinamy zielone liście a białą cześć kroimy w cieniutkie patyczki cm, o grubości 1 mm. Rozgrzewamy olej i smażymy partiami na złoto i chrupiąco przekładając na papier do odsączenia. Gorącego pora oprószamy startym piernikiem i lekko solimy. Zupę serwujemy z porcją podsmażonych podgrzybków pokrojonych w cieniutkie paski, chrupiącym porem i proszkiem z suszonych grzybów.

Krem grzybowy z piernikowym porem Agaty Wojdy, Fot. Hanami