Naleśniki z mąki ryżowej z owocami

Mleczko kokosowe kojarzy mi się nieodłącznie z kuchnią Azji Południowo-Wschodnią. Często używane jest w tradycyjnej medycynie indyjskiej, jako napój przywracający równowagę ciała. Szeroko wykorzystywane jest też w kosmetyce. Łagodzi ostry smak curry a z orientalnymi, pachnącymi przyprawami wzbogaca słodkim aromatem desery. Mleczko kokosowe dodaję do delikatnych, białych, ciągnących się naleśników z mąki ryżowej wymieszanej z mąką z tapioki.

Przepis na naleśniki z mąki ryżowej z owocami:

80 g mąki ryżowej
50 g mąki z tapioki
40 g cukru
280 ml mleczka kokosowego
owoce sezonowe
syrop klonowy

Mąki mieszamy z cukrem i mlekiem kokosowym do otrzymania gładkiej masy. Rozgrzewamy patelnie, a gdy jest już gorąca wylewamy na nią placki o średnicy 10-12 cm i podsmażamy z obu stron. Gotowe placki zwijamy w rulony, polewamy syropem klonowym i serwujemy z owocami sezonowymi.

Naleśniki z mąki ryżowej z owocami,  Fot. Hanami®

Ciasto z mąką z czarnego, kleistego ryżu

Będąc w sklepie z żywnością orientalną, kupiłam kilka różnych mąk, wśród których znalazła się lekko fioletowa, miałka mąka z czarnego kleistego ryżu. Tę odmianę ryżu uprawia się głównie w Indonezji, Tajlandii i Chinach. Mieszkańcy Państwa Środka wyrabiają z niego makaron, w kuchni indonezyjskiej i tajskiej najczęściej stanowi on jeden ze składników deserów. Zaczęłam od ciasta. Na pierwszy front poszło połączenie fioletowej mąki z ze słowiańską, miodową nutą i wyszedł delikatny miodowy, ciemny placek.

Ciasto z mąką z czarnego, kleistego ryżu – przepis

100 g mąki z czarnego, kleistego ryżu
80 g mąki pszennej
100 g masła
100 g miodu
4 jajka
szczypta soli

Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy, dodając szczyptę soli. Rozpuszczamy masło w misce i gdy jest już płynne, dolewamy miód. Następnie dodajemy do tej masy żółtka i ponownie mieszamy. Później powoli dosypujemy przesiane przez sito mąki z czarnego ryżu oraz pszenną, a na sam koniec ubite białka. Mieszamy, aż ciasto będzie gładkie i bez grudek, po czym przelewamy do formy. Pieczemy przez 45 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.

Ciasto z mąką z czarnego, kleistego ryżu, Fot. Hanami®

Panna cotta z galaretką truskawkową

Panna cottę można podać na wiele sposobów. Dobrze smakuje przybrana świeżymi, albo przetworzonymi owocami. Pasują do niej też galaretki, zwłaszcza takie domowe, zrobione z ulubionych składników.

Przepis na panna cottę:

250 ml śmietanki kremówki 36%
250 ml mleka
1 łyżka ekstraktu waniliowego
4 łyżeczki żelatyny

Żelatynę wsypujemy do filiżanki i wlewamy odrobinę zimnej wody. W ganku podgrzewamy śmietanę kremówkę, mleko i ekstrakt waniliowy. Kiedy mieszanina się zagotuje, rozpuszczamy w niej żelatynę. Rozlewamy do foremek (lub miseczek, zależnie od planowanego sposobu podania). Po przestudzeniu panna cottę wstawiamy do lodówki na godzinę.

Przepis na galaretkę truskawkową:

100 g truskawek
20-25 g cukru
żelatyna
odrobina ekstraktu waniliowego

Truskawki myjemy i pozbawiamy szypułek, po czym miksujemy je w blenderze i wrzucamy do garnka. Doprowadzamy owoce do wrzenia, dodajemy cukier oraz odrobinę ekstraktu waniliowego i gotujemy jeszcze przez 5 minut dokładnie mieszając. Odpowiednią ilość żelatyny (sprawdzamy jaka wyszła nam objętość truskawek po zmiksowaniu) wsypujemy do filiżanki i zalewamy odrobiną zimnej wody. Dokładnie w ten sam sposób przyrządzimy też galaretkę z malin, wiśni, moreli czy śliwek.

Gdy truskawki przestygną dodajemy do nich żelatynę, dokładnie mieszamy i przelewamy do foremek wypełnionych częściowo panna cottą.

Panna cotta z galateretką truskawkową, Fot. Hanami®

Tarta budyniowa z truskawkami

Truskawki bardzo dobrze komponują się z budyniem, w szczególności waniliowym. Obie pyszności znajdziemy w przepisie na tartę budyniową z truskawkami


Przepis na tartę budyniową z truskawkami:

1 ½ szklanki mąki
½ szklanki cukru
1 łyżeczka soli
120 g masła
1 jajko
2 łyżki wina Marsala

W naczyniu mieszamy mąkę, cukier, masło, sól, jajko oraz wino Marsala, po czym dokładnie ugniatamy. Kiedy ciasto jest wyrobione, wkładamy je na 30 minut do lodówki. Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy i wypełniamy nim posmarowaną masłem formę. Wycinamy z papieru do pieczenia koło większe niż foremka, wkładamy je do formy i wsypujemy około pół kilo fasoli (dzięki temu ciasto nie straci kształtu podczas pieczenia). Formę wstawiamy na około 20 minut do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Po upieczeniu odstawiamy do ostygnięcia.

Nadzienie:

750 ml mleka
budyń waniliowy z cukrem (na 750 ml mleka
100 g masła
700 g truskawek

Przygotowujemy budyń. Gdy jest gotowy dodajemy do niego masło i miksujemy, aż powstanie jednolita, kremowa masa po czym odstawiamy do ostygnięcia. W międzyczasie kroimy truskawki w plasterki. Na koniec wylewamy przestudzaną masę budyniową do formy z upieczoną tartą, a następnie układamy na wierzchu truskawki i wstawiamy do lodówki na około 2-3 godziny. Ciasto podajemy na zimno.

Tarta budyniowa z truskawkami, fot. Hanami®

Truskawkowe tiramisu

Truskawki, chyba najlepiej sprawdzają się w deserach na zimno. Jednym z letnich, delikatnych, ale też kalorycznych deserów jest truskawkowe tiramisu pachnące świeżymi owocami i aromatem białego wina.

Truskawkowe tiramisu

Przepis na truskawkowe tiramisu:

700-900 g truskawek
500 g serka mascarpone
750 ml śmietany kremówki 30%
120-150 g cukru
2 paczki biszkoptów kocie języczki
150 ml białego wina
2 łyżki cukru

Wino wymieszane z cukrem doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez około 1-2 minuty. Umyte truskawki bez szypułek kroimy w plasterki. Ubijamy bitą śmietanę z cukrem, a następnie dodajemy ją partiami do zmiksowanego serka mascarpone powoli miksując. W dużej prostokątnej formie wyłożonej papierem do pieczenia układamy biszkopty. Następnie nasączamy je lekko przygotowanym wcześniej winem. Na biszkopty układany warstwę truskawek a następnie warstwę masy. Potem ponownie układamy biszkopty, nasączamy je winem dodajemy truskawki oraz kremową masę. Całość wstawiamy do lodówki na 5-6 godzin. Podajemy samo lub z dodatkiem czekolady lub sosu truskawkowego. Smacznego!

Sezon truskawkowy

Już pojawiły się moje ulubione owoce. Truskawki, bo o nich mowa, znane były  w starożytności. Kiedy o nich myślę od razu nasuwa mi się obraz z pierwszego animowanego filmu o przygodach Asterixa, w którym porwany przez Rzymian Panoramix, każe przynieść sobie (poza sezonem) właśnie te owoce.

Mieszkańcy starożytnej Italii sprowadzali dzikie truskawki (z botanicznego punktu widzenia raczej poziomki) rosnące w Alpach. Indianie z Ameryki Północnej ucierali owoce w moździerzach i wyrabiali z nich truskawkowy chleb. Anglosaskie słowo streoberie używane było już około tysięcznego roku n.e. Polski wyraz truskawka pochodzi z języka jidysz od onomatopei trusk opisującej trzask towarzyszący łamaniu gałęzi i liści. Obecnie znany nam owoc powstał ze skrzyżowania poziomki wirginijskiej oraz poziomki chilijskiej – przywiezionej w 1714 przez francuskiego szpiega Amédée-François Frézier (stąd też owoce te po francusku nazywają się fraise) – przebywającego na misji w Chile i Peru.

Słodkie czerwone owoce sto dodatek licznych deserów. Jednym z najpopularniejszych są chyba truskawki a’la Romanow.  Został on opracowany przez wybitnego cukiernika Marie Antoine Carême, który czarował londyńskich i paryskich arystokratów swoimi niezwykłymi cukierniczymi cudami. Deser powstał dla cara Aleksandra I i jest to nic innego jak gniecione truskawki z bitą śmietaną i alkoholem (w zależności od wersji może to być np. dobre stare Porto albo likier pomarańczowy). Wszystkim stęsknionym za słonecznymi owocami proponuję nieco mniej carski pucharek – swojskie truskawki z bitą śmietaną.

Składniki:

500 g truskawek
250 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
40-50 g cukru

Pozbywamy się szypułek po czym myjemy i kroimy truskawki na plasterki. Schłodzoną kremówkę ubijamy z cukrem. Deser podajemy w pucharkach.

Walentynkowe, zielone ciasteczko

Już niedługo walentynki. Jedną z rzeczy, która idealnie oddaje nasze uczucia, jest własnoręcznie przygotowane jedzenie. Ja polecam zielone ciasteczko – oryginalny, słodki i ładny deser na wyjątkową okazję. Do jego przygotowania wykorzystujemy puszysty zielony biszkopt (przepis na niego pojawił się w poście o zielonej roladzie). Dodatkowo potrzebne nam będą: bita śmietana lub krem jeśli ktoś woli, wiórki czekoladowe (ja użyłam różowych o lekkim truskawkowym smaku) i dodatki (np. perełki, cukrowe serduszka). Jeśli mamy ochotę możemy dodać również owoce. Najlepiej sprawdzają się: truskawki, maliny, borówki amerykańskie czy jagody.

Pieczemy zielony biszkopt. Po ostygnięciu ciasta wykładamy je na blat stołu i odcinamy przypieczone brzegi tak, by placek miał kwadratowy kształt. Następnie tniemy go na równej wielkości prostokąty. Każdy prostokąt przecinamy po przekątnej jeszcze na pół tak, by otrzymać trójkątne biszkopciki. Jedno ciastko może się składać z 4-5 takich małych kawałków ciasta. Warstwy przekładamy bitą śmietaną (np. waniliową), możemy dodać do środka również owoce. Na samej górze przy pomocy rękawa cukierniczego (lub w domowych warunkach torebki plastikowej z naciętym rogiem) robimy różyczkę z bitej śmietany, którą ozdabiamy wiórkami czekoladowymi i innymi dodatkami. Ciastko podajemy schłodzone.

Semifreddo pistacjowe

semifreddo pistacjoweSemifreddo to bardzo dobry, mrożony, włoski deser. Najczęściej podawany on jest z owocami (maliny, truskawki), jednak ze względu na porę roku, proponuję wersję pistacjową, o przyjemnym słono-słodkim smaku. Deser ma tylko jedną drobną wadę – mało ciekawy kolor. Jeśli komuś on bardzo przeszkadza, można dodać do deseru odrobinę zielonego barwnika spożywczego.

Przepis na semifreddo pistacjowe

5 jajek
250 g serka mascarpone
150 g cukru
200 g pistacji solonych w skorupkach

Pistacje rozłupujemy, wrzucamy do blendera i miksujemy do momentu otrzymania gładkiej pasty. Oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy z 80 gramami cukru. Żółtka ucieramy na parze z pozostałym cukrem, aż masa zgęstnieje i zrobi się puszysta. Następnie mieszamy utarte żółtka z pastą pistacjową oraz serkiem mascarpone. Na koniec dodajemy ubite białka i dokładnie mieszamy. Mieszaninę rozlewamy do foremek i wstawiamy do zamrażalnika na noc. Deser trzeba zjeść zaraz po podaniu, gdyż w przeciwnym razie się roztopi.