Tarta na cieście francuskim z nadzieniem czekoladowym i bananami

Dawno nie piekłam niczego z bananami, które jak by na to nie patrzeć ostatnio są dość modnym składnikiem ciast (chyba ze wględu na niewielki wybór owoców w porze zimowej). Podglądam różne blogi kulinarne, a na nich królują bananofee, brownie bananowe czy bananowiec. Mnie jednak marzyło się coś na cieście francuskim. Jak to zwykle bywa zajrzałam do lodówki i z tego, co w niej znalazłam w 15 minut przygotowałam aromatyczną tartę.

Tarta na cieście francuskim z nadzieniem czekoladowym i bananami – przepis

ciasto francuskie (tyle by starczyło na formę o średnicy 28 cm)
400 g śmietany 12%
100 g cukru
50 g kakao rozpuszczalnego
3 banany
1 jajko
1 łyżka cynamonu
igiełki czekoladowe

Formę smarujemy masłem i wkładamy do niej cienko rozwałkowane ciasto francuskie. Do miski wlewamy śmietanę, wbijamy jajko, wsypujemy cukier, kakao i cynamon. Całość dokładnie miksujemy. Banany kroimy w plasterki po czym układamy na cieście francuskim. Owoce zalewamy masą czekoladową. Ciasto pieczemy przez 40-45 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Po ostygnięciu ozdabiamy igłami czekoladowymi oraz świeżymi ziołami.

Tarta bananowa na francuskim cieście z nadzieniem czekoladowym i bananami, Fot. Hanami®

Ciasto podwójnie czekoladowe

Dziś znów będę kusić łakociami. Naprawdę bardzo trudno odmówić zjedzenia kawałka ciasta, które jest aromatyczne, delikatne i pachnące. Ciasto podwójnie czekoladowe to mariaż pieczonego spodu z dodatkiem białej czekolady oraz kremowego, puszystego musu z gorzką czekoladą. Wszystko to ukryte pod kołderką wiórek czekoladowych. Gwarantuję, że ciasto zniknie bardzo szybko. Przepis ten jest wynikiem moich kilkunastu eksperymentów z różnymi wariacjami Le Nègre.

Przepis na ciasto podwójnie czekoladowe:

Jasny spód
100 g białej czekolady
100 g cukru
80 g masła
4 jajka

Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z cukrem. Czekoladę rozpuszczamy z masłem. Do tej masy dodajemy żółtka i mieszamy. Na koniec mieszamy wszystko z ubitymi białkami. Masę przelewamy do formy i pieczemy przez 25-30 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Spód możemy przygotować na dwa sposoby. Pierwszy polega na tym, że smarujemy boków tortownicy masłem. Zapobiegnie to przyleganiu ciasta i na koniec będziemy mieć ciasto dwuwarstwowe o równych warstwach. W drugim sposobie rezygnujemy ze smarowania boków masłem. Ciasto przyklei się do formy i stygnąc opadnie tworząc ładne zagłębienie na mus czekoladowy. Przed zdjęciem tortownicy będzie je trzeba oddzielić nożem, ale ta wersja jest znacznie łatwiejsza do porcjowania.

Mus czekoladowy
200 g gorzkiej czekolady
400 g śmietany kremówki 30%
120 g wiórków czekoladowych
30 g cukru

Śmietanę ubijamy z cukrem i wstawiamy na pół godziny do lodówki. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Następnie łączymy ją z bitą śmietaną (do czekolady dodajemy bitą śmietanę łyżka po łyżce i dokładnie mieszamy). Nakładamy mus na ostudzony spód, ozdabiamy wiórkami czekoladowymi i wstawiamy na 2-3 godziny do lodówki.

Ciasto podwójnie czekoladowe, Fot. Hanami®

Hina matsuri – japońskie Święto Lalek

3. marca to w Japonii dzień wyjątkowy. Obchodzi się wtedy Hina matsuriŚwięto Lalek, inaczej zwane Świętem Dziewczynek. Można je trochę porównać do Dnia Dziecka (w Kraju Kwitnącej Wiśni tradycyjnie chłopcy i dziewczęta świętują oddzielnie, Dzień Chłopca przypada bowiem 5. maj). 

Jest to święto domowe, obchodzone w gronie najbliższych. Celebrowane jest od okresu Heian  (794–1192 r. n.e.). Z okazji Hina matsuri ustawia się w domach na specjalnych półkach śliczne, drogocenne lalki przedstawiające parę cesarską i jej dwór. Ważnym elementem jest również jedzenie: ciasteczka, krakersy, a także shiro zake – biały alkohol.

Jeśli chcielibyście dowiedzieć się więcej o yym japońskim święcie zapraszam 3 marca 2013 na audycję Familijny poranek w Radiu Dla Ciebie (program trwa między 8:00-11:00, część o Hina matsuri będzie między 9:00 a 9:35). Radia można słuchać w Warszawie na 101 MhZ lub za pośrednictwem strony internetowej.

Przy okazji chciałam serdecznie wszystkim podziękować za głosy w konkursie Blog Roku 2012. Dzięki Wam Kuchniokracja znalazła się w pierwszej czterdziestce!

Lalki wystawiane z okazji Hina matsuri (Święta Lalek lub inaczej Święta Dziewczynek), © Datacraft

Lalki wystawiane z okazji Hina matsuri (Święta Lalek lub inaczej Święta Dziewczynek), © Datacraft

Tort bezowy z kremem czekoladowym na bazie mascarpone i bitej śmietany

Torty bezowe mają to do siebie, że bardzo łatwo można się od nich uzależnić. Po wypieku z lemon curd wszyscy w około chcą więcej i więcej. Oczywiście najlepiej by za każdym razem beza była z czymś innym. Sama marzę o chrupiących wypieczonych białkach w otoczeniu świeżych owoców, ale na razie zdana jestem na inne dodatki, które lepiej smakują zimową porą. Zapraszam wszystkich do przetestowania przepisu na tort z bardzo czekoladowym nadzieniem.

Przepis na tort bezowy z kremem czekoladowym na bazie mascarpone i bitej śmietany:

250 g cukru pudru
5 białek
1 łyżka octu

200 g mascarpone
200 g śmietany kremówki 36%
200 g gorzkiej czekolady
30 g cukru

Białka ubijamy na sztywną pianę. Następnie powoli dosypujemy cukier i ubijamy dalej. Na sam koniec dolewamy łyżkę octu i ubijamy jeszcze chwilę. Gotowe białka wylewamy do dwóch tortownic o średnicy 25 centymetrów. Bezy wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Po 5 minutach zmniejszamy temperaturę do 140 stopni i pieczemy przez kolejne 85 minut (piekąc w ten sposób będzie jaśniejsza i ciągnąca, jeśli zaś przez 85 minut beza będzie pieczona w temperaturze 150 stopni będzie ciemniejsza i chrupiąca). Po upieczeniu uchylamy piekarnik i zostawiamy bezy do ostygnięcia.

Kiedy bezy ostygną, przygotowujemy nadzienie. Śmietanę ubijamy z cukrem. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, po czym mieszamy ją z mascarpone (po woli dodając łyżka po łyżce). Następnie delikatnie mieszając łączymy bitą śmietanę z masą czekoladową. Krem nakładamy na jedną bezę i przykrywamy drugą. Krem wychodzi aksamitny (mój na zdjęciu jest nieco „poszarpany” gdyż zrobiłam go wcześniej i na noc zostawiłam w lodówce. Najlepiej jednak przygotować go bezpośrednio przed podaniem).

Tort bezowy z kremem czekoladowym na bazie mascarpone i bitej śmietany, Fot. Hanami®

Tort bezowy z mascarpone i lemon curd

Jest kilka obłędnych deserów, które powalają. Jednym z nich  jest tort bezowy przekładany masą z mascarpone, bitej śmietany i lemon curd. Wodzi on na pokuszenie nawet najbardziej wstrzemięźliwe osoby, jeśli chodzi o spożycie łakoci. No cóż, bardzo trudno oprzeć się delikatnej bezie i masie z cytrusowym akcentem. Jedyną jego wadą jest problem przy porcjowaniu. Beza bardzo się kruszy i dość trudno ładnie go podać.

Przepis na tort bezowy z mascarpone i lemon curd:

250 g cukru pudru
5 białek
1 łyżka octu

200 g mascarpone
200 g śmietany kremówki 36%
150 g lemon curd
30 g cukru

Białka ubijamy na sztywną pianę. Następnie powoli dosypujemy cukier i ubijamy dalej. Na sam koniec dolewamy łyżkę octu i ubijamy jeszcze chwilę. Gotowe białka wylewamy do dwóch tortownic o średnicy 25 centymetrów. Bezy wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Po 5 minutach zmniejszamy temperaturę do 140 stopni i pieczemy przez kolejne 85 minut (piekąc w ten sposób będzie jaśniejsza i ciągnąca, jeśli zaś przez 85 minut beza będzie pieczona w temperaturze 150 stopni będzie ciemniejsza i chrupiąca). Po upieczeniu uchylamy piekarnik i zostawiamy bezy do ostygnięcia. Kiedy bezy ostygną przygotowujemy nadzienie.  Śmietanę ubijamy z cukrem, a mascarpone ucieramy z lemon curd. Następnie po woli, delikatnie mieszając łączymy bitą śmietanę z mascarpone. Masę nakładamy na jedną bezę i przykrywamy drugą.

Tort bezowy z mascarpone i lemon curd, Fot. Hanami®

Delikatny sernik z mlekiem kokosowym

Deser to taka część posiłku, która spędza sen z powiek nie jednej osobie na diecie. Jak tu sobie odmówić, jak nie spróbować. Od jednego kawałka ciasta jeszcze nikt nie przytył, zwłaszcza jeśli po nim następuje długi spacer. Nie zamierzam jednak dziś pisać o odchudzaniu, ale o tym jak można odchudzić sernik, tak by nie stracił smaku. Są różne pomysły na podstawę sernika: ciasto kruche, ciasto francuskie, ciastka wymieszane z masłem. Moja propozycja to ryż preparowany. Wystarczy go wsypać do formy i zalać masą serową. Na tortownice o średnicy 25 centymetrów wystarczy około 15-20 gram ryżu. Ten prosty zabieg potrafi zmniejszyć kaloryczność ciasta o kilkaset kalorii (20 g ryżu to około 75 kalorii, około 220 gram ciastek wymieszanych z masłem 800-1000 kalorii). A teraz pora na kremowy, rozpływający się w ustach sernik z kokosową nutą.

Przepis na sernik z mlekiem kokosowym:

1000 g sera do sernika
150 g cukru
3 jajka
4 łyżki mąki ziemniaczanej
300 ml mleka kokosowego
1 łyżka ekstraktu waniliowego
15-20 g ryżu preparowanego
wiórki kokosowe
wiórki czekoladowe

Tortownice po bokach smarujemy masłem. Na dno wysypujemy ryż preparowany, po czym rozprowadzamy go równomiernie. Ryż posypujemy cienką warstwą wiórek kokosowych. Ser mieszamy z cukrem, jajkami, ekstraktem waniliowy, mąką ziemniaczaną oraz mlekiem kokosowym (ważne jest by przed otwarciem dobrze wstrząsnąć puszką, tak by powstała jednorodna mieszanina). Masę przelewamy do formy, trzeba robić to o woli tak by ryż się nie przesunął. Sernik pieczemy przez 80-85 minut w piekarniku rozgrzanym do 160 stopni. Po ostudzeniu posypujemy wiórkami czekoladowymi.

Sernik z mlekiem kokosowym, Fot. Hanami®

Aromatyczne ciasto kajmakowe

Nic tak nie poprawia samopoczucia, jak dobre jedzenie. W szczególności dotyczy to ciast i deserów. Weekend to czas spotkań w gronie przyjaciół. Nie wyobrażam sobie, aby zabrakło podczas nich czegoś do przekąszenia. Ostatnio przygotowałam dwie spore formy „mokrych” wypieków, które bardzo szybko zniknęły. Dziś przepis na jeden z nich – ciasto kajmakowe.

Przepis na ciasto kajmakowe:

200 g kajmaku
250 ml śmietany kremówki 36%
100 g masła
50 g mąki
50 g cukru
4 jajka cukier puder
płatki migdałowe

Białka ubijamy na sztywną pianę, po czym dodajemy cukier i ubijamy przez kolejne 2-3 minuty. W misce rozpuszczamy masło. Następnie dodajemy śmietanę kremówkę oraz kajmak. Mieszamy do uzyskania jednorodnej masy. Później dorzucamy żółtka i dosypujemy mąkę. Na sam koniec do gładkiej masy dodajemy ubite białka. Po wymieszaniu przelewamy ciasto do formy wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą. Pieczemy przez 40-45 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Ciasto podajemy oprószone cukrem pudrem i posypane płatkami migdałowymi.

Ciasto kajmakowe, Fot. Hanami®

Japońskie słodycze – książka

Japońskie słodycze - książka, Magdalena Tomaszewska-BolałekKilka ostatnich miesięcy było było dla mnie wyjątkowo przepełnione pracą. Od października zajmowałam się głównie przerabianiem, dopracowywaniem i katalogowaniem. Cieszę się ogromnie, bowiem już 17. maja 2013 ukaże się moja książka Japońskie słodycze – jedna z pierwszych publikacji poświęconych historii słodyczy z Kraju Kwitnącej Wiśni, która będzie wydana w języku europejskim.

Zajęło mi to prawie 7 lat. Podczas zbierania materiałów miałam okazję popróbować różnych specjałów, rozmawiać z wieloma ciekawymi ludźmi zajmującymi się japońskim cukiernictwem i przewertować liczne teksty o japońskiej sztuce kulinarnej z XVII, XVIII i XIX wieku.

Japońskie słodycze to przegląd historii cukiernictwa Kraju Kwitnącej Wiśni od czasów najdawniejszych na grudniu 2012 skończywszy. W książce będzie można znaleźć informacje o typach japońskich słodyczy, składnikach używanych do ich przygotowania oraz sposobach ich podawania. Pojawią się tam również odniesienia do łakoci z Chin i Korei. Słodycze są istotnym elementem japońskich świąt, stąd też przyjrzymy się różnym obrzędom i uroczystościom, podczas których są podawane. Zajrzymy na dwór cesarski, do pawilonu herbacianego oraz do różnych cukierni – zarówno tych z wielowiekową tradycją, jak i najmodniejszych, współczesnych lokali w Tokio. Będzie co nieco o słodyczach w literaturze, sztuce, modzie, a także popkulturze. Całość uzupełniają rozdziały o najnowszych trendach, funkcji słodyczy, postrzeganiu smaku, a także ponad 20 przepisów na słodycze i desery. Książka będzie ilustrowana prawie 300 zdjęciami. Mam nadzieję, że dzięki niej uda mi się wciągnąć Was w magiczny świat japońskich słodyczy.

Więcej o publikacji można przeczytać na stronie wydawcy.