Stan Utah to kraina mormonów. Wśród lokalnych deserów największą popularnością cieszą się galaretki. Mieszkańcy Utah od lat są w czołówce, jeśli chodzi o ich spożycie per capita. Stąd też między innymi region ten pieszczotliwie określa się mianem Jell-O Belt. Samo Jell-O to deser na bazie żelatyny produkowany od 1897 roku w USA. W Utah równie modne jest pieczenie ciast, ciasteczek i pampuchów. Za wyjątkowy specjał uchodzą Mormon Scons podawane na ciepło z masłem, cukrem pudrem, miodem i sezonowymi owocami.
Mormon Scons (Utah) – przepis
około 15-20 g drożdży
1 jajko
200 ml mleka
1 łyżka masła
100 g cukru
350-450 g mąki
szczypta soli
olej do smażenia
masło, miód, sezonowe owoce
Mleko podgrzewamy w rondelku, dodajemy masło, drożdże, sól i dokładnie mieszamy. Do miski wsypujemy mąkę (350 g) i cukier. Dolewamy mleko z drożdżami i masłem oraz dodajemy jajko. Najpierw mieszamy ciasto szpatułką następnie zaczynamy je wyrabiać. Jeśli ciasto jest zbyt lepkie dodajemy więcej mąki. Ciasto porządnie wyrabiamy, po czym przykrywamy ściereczką, przestawiamy w ciepłe miejsce i czekamy aż wyrośnie. Kiedy ciasto wyrośnie wykładamy je na blat posypany mąką i rozwałkowujemy na grubość około pół centymetra. Przy pomocy szklanki (ja pokroiłam ciasto na prostokąty) wycinamy scons. Scons smażymy na złoto w głębokim oleju. Optymalna temperatura to około 170 stopni. Przed podaniem smarujemy masłem, miodem (lub posypujemy cukrem pudrem) i przybieramy świeżymi owocami.