Wariacja na temat zupy grochowej

Ostatnio przeglądając szafki kuchenne znalazłam opakowanie grochu. Patrząc na okrągłe ziarna zdałam sobie sprawę, że zupy grochowej nie jadłam od ponad dwóch lat. W ruch poszły noże, garnki i następnego dnia na obiad była wariacja na temat tej zupy. Smaczna,ale bardzo daleka od tradycyjnej wersji.

Wariacja na temat zupy grochowej – przepis:

2000 ml wody
500 g grochu
500 g piersi z kurczaka
3 średnie ziemniaki
3 średnie marchewki
2 pietruszki
1 seler
1 por
1 cebula
2 łyżki tłuszczu z pieczeni
sól, pieprz, majeranek, kminek, tymianek

Groch zalewamy wodą i moczymy przez noc. Następnego dnia do garnka wlewamy wodę, wrzucamy groch, przyprawy i warzywa (seler cały, por pokrojony na trzy kawałki, marchew i pietruszka w plasterki lub półksiężyce, ziemniaki oraz cebula w kostkę). Na patelni na tłuszczu z pieczeni smażymy kurczaka pokrojonego w kostkę po czym dodajemy go do zupy. Całość gotujemy około 70-80 minut. Podajemy z pieczywem.

Wariacja na temat zupy grochowej, Fot. Hanami®

Pierniczki dla spóźnialskich

W tym roku jeszcze praktycznie nie mam nic specjalnego na święta. Dopiero dziś będę piekła jakieś ciasto. Wczoraj wreszcie zajęłam się pierniczkami. Są pyszne, lekko korzenne (nadają się również dla dzieci) i można je podarować w prezencie. Oto przepis, polecam go wszystkim, którzy jak ja w tym roku mieli trochę za krótki grudzień.

Pierniczki świąteczne – przepis:

750-800 g mąki
80 g masła
290 g miodu lipowego
12-15 g przyprawy korzennej
2 jajka
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
sok z połówki cytryny
lukier lub czekolada do dekoracji

Masło rozpuszczamy w miseczce, dodajemy miód, jajka proszek do pieczenia oraz sok z cytryny po czym dokładnie mieszamy. Na sam koniec dosypujemy mąkę i wygniatamy. Ciasto rozwałkowujemy (grubość około 3-4 milimetry) i przy pomocy foremek wykrawamy z niego ciasteczka. Pierniczki pieczemy przez 9-10 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Po ostudzeniu dekorujemy czekoladą lub lukrem.

Pierniczki świąteczne, Fot. Hanami®
pierniczki2

Śledzie korzenne z migdałami

Na Wigilii nie może zabraknąć śledzi. U mnie w domu tradycyjne specjały mieszają się z nowoczesną kuchnią polską oraz daniami z innych stron świata, ot tak by nie było nudo. Jeśli ktoś szuka czegoś mniej standardowego to polecam właśniekorzenne śledzie z migdałami.

Śledzie korzenne z migdałami – przepis (8 małych porcji):

4 duże filety śledziowe (śledź solony)
4 duże kromki chleba
3-4 łyżeczki cukru
2 małe cebule
garść rukoli
30-40 g migdałów blanszowanych
przyprawa korzenna
przyprawa korzenna
oliwa z oliwek
wykałaczki

Cebulę tak jak wy przypadku wcześniejszego przepisu na śledzie najlepiej przygotować jest dzień wcześniej. Należy ją drobno posiekać, dodać cukier, zalać kilkoma łyżkami oliwy i dobrze wymieszać. Cebulę przechowujemy w lodówce. Śledzie marynujemy w oliwie z dodatkiem przyprawy korzennej przez 2-3 godziny, następnie kroimy je wzdłuż na pół, a następnie w poprzek na 4-5 w miarę równych kawałków. Przy pomocy obręczy cukierniczej wykrawamy z chleba okrąg i umieszczamy go na środku talerza. Na chlebie kładziemy kilka listków rukoli, następnie koreczek śledziowy. Z boku nakładamy cebulę. Wykończeniem dania są migdały podsmażone na oliwie z oliwek z dodatkiem gałki muszkatołowej.

Śledzie korzenne z migdałami, Fot. Hanami®

Śledzie z cebulką, ogórkiem kiszonym i pietruszką (danie wigilijne)

U mnie w rodzinie najlepsze śledzie robi mama mojego taty. Sekret tkwi w specjalnie przygotowanej cebuli. Jako że lubię eksperymentować, zapraszam na moją wersję tej potrawy podaną w oliwie z oliwek z obłędną słodką cebulą, idealnie się sprawdzi na Wigilii.

Śledzie z cebulką, ogórkiem kiszonym i pietruszką – przepis (dla 4 osób):

4 duże filety śledziowe (śledź solony)
2 małe cebule
3-4 łyżeczki cukru
3-4 ogórki kiszone
1/4 pęczka natki pietruszki
oliwa z oliwek
wykałaczki

Cebulę najlepiej przygotować jest dzień wcześniej. Należy ją drobno posiekać, dodać cukier, zalać kilkoma łyżkami oliwy i dobrze wymieszać. Cebulę przechowujemy w lodówce. Jeśli ktoś nie lubi bardzo słonych śledzi, można je trochę pomoczyć w wodzie. Śledzia kroimy na pół (wzdłuż), zwijamy w rulonik i spinamy wykałaczką. Roladkę układamy na talerzu, po czym skrapiamy odrobią oliwy z oliwek. Pokrojonego w drobną kostkę ogórka, słodką cebulę oraz posiekaną natkę pietruszki układamy obok. Podajemy z pieczywem.

Śledzie z cebulką, ogórkiem kiszonym i pietruszką (danie wigilijne), Fot. Hanami®

Faszerowane pieczarki z boczkiem

Za niecałe dwa tygodnie Andrzejki. Czas wróżb, ale przede wszystkim domówek. Na imprezy zaś najlepsze jest jedzenie kompaktowe. Koreczki, ciasteczka, babeczki po prostu wszystko, co można jeść w biegu. W najbliższym czasie na Kuchniokracji pojawi się kilka andrzejkowych propozycji. Zaczynamy od faszerowanych pieczarek.

Faszerowane pieczarki z boczkiem – przepis:

30 średniej wielkości pieczarek
10 plasterków boczku
1 cebula
30-50 g startego, żółtego sera
sól, pieprz, tymianek
wykałaczki

Pieczarki myjemy, osuszamy i odcinamy od nich ogonki. Ogonki drobno siekamy. Cebulę drobno siekamy i wraz z ogonkami wrzucamy na patelnię. Doprawiamy solą, pieprzem oraz tymiankiem po czym smażymy 5-6 minut. Farsz odstawiamy na chwilę do przestygnięcia. W międzyczasie kroimy na 3 części plastry boczku (trzeba pamiętać o usunięciu skóry i chrząstek). Do farszu dodajemy starty ser następnie dokładnie mieszamy. Pieczarki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Na każdą z nich nakładamy farsz (lekko ugniatając). Na wierz kładziemy kawałek boczku i wbijamy wykałaczkę. Pieczarki pieczemy 30-35 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.

Faszerowane pieczarki z boczkiem, Fot. Hanami®

Brama Kluskowa we Wrocławiu

Na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu jest kościół św. Idziego (uznawany za najstarszy zachowany budynek we Wrocławiu). Arkada z cegieł łączy świątynię z kapitułą tworząc Bramę Kluskową. Ową bramę zdobi nieforemna, śmieszna kula, którą raczej nie wygląda, jak dobrze zaplanowany detal architektoniczny. Z kulistym obiektem związana jest pewna legenda opowiadająca o miłości do żony, zamiłowaniu do domowej kuchni oraz nieposkromionym apetycie.

Dawno, dawno temu w pobliskim Dąbiu mieszkał chłop, któremu zmarła ukochana żona. Poczciwa kobiet była mądra, dobra, piękna, a także znana z talentów kulinarnych. Przygotowywała najsmaczniejsze i najdelikatniejsze kluski śląskie w całej okolicy. Po jej przedwczesnej śmierci mężczyzna wybrał się pomodlić do Wrocławia. Zmęczony przycupnął przy kościele św. Idziego i przysnął. Tego dnia miał przedziwny sen. Objawiły mu się zastępy niebieskie, a w nich same uśmiechnięte duszyczki. Wszystkie duchy zjawy były rozradowane poza jego ukochaną żoną. Ogromy smutek oraz lamenty męża nie pozwoliły jej bowiem zaznać spokoju po śmierci. Żona pouczyła męża, nakazała porzucić smutki, a na pocieszenie zostawiła mu magiczny garnek z kluskami śląskimi. Chłop musiał jednak pamiętać o zostawianiu jednej kluski na noc, inaczej garnek nie wypełniłby się ponownie smakołykami. Wystraszony chłop ocknął się zlany potem. Ku zdziwieniu zobaczył przed sobą naczynie. Kuszący zapach oraz  głód zamroczyły go tak bardzo, że zapomniał o tym, co powiedziała mu żona. Gdy złapał ostatnią kluskę, ta zmieniła się w kamień, uniosła w górę i przywarła do bramy, zaś garnek już zawsze pozostał pusty.Brama Kluskowa, Fot. Hanami®

Zupa ogórkowa z ryżem

Lubię zupy, szczególnie jesienią oraz zimą. Chętnie eksperymentuję ze smakami, ale są takie dania do których zawsze wracam. Jednym z nich jest właśnie ogórkowa, dla mnie królowa polskich zup (przez długi czas nie lubiłam rosołu i pomidorowej). Ponieważ jestem z centralnej Polski przez wiele lat znałam jedynie wersję z ziemniakami. Na południu natomiast,  jada się często ogórkową z ryżem.

Zupa ogórkowa z ryżem – przepis:

2 l wody
500 g żeberek wieprzowych
500-600 g ogórków kiszonych
350 g małych marchewek
2 pietruszki
pęczek natki pietruszki
1 por
1 seler
50 g ryżu
sól, pieprz, tymianek, cząber, liść laurowy
opcjonalnie kwaśna śmietana

Do garnka wrzucamy żeberka, marchew, selera, pora oraz pietruszkę (korzeń i nać). Zalewamy wodą i doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy sól oraz liść laurowy. Gotujemy na wolnym ogniu przez 30-40 minut. Następnie dodajemy starte ogórki kiszone po czym gotujemy przez kolejne 10 minut. Dodajemy ryż oraz przyprawy. Po kolejnych 20-25 minutach zupa jest gotowa.

Zupa ogórkowa z ryżem, Fot. Hanami®

Kalafior smażony na maśle z młodą marchwią

Kalafior to warzywo z rodziny kapustowatych. Jest bardzo bogaty w minerały i witaminy. Jadany był w Grecji, Rzymie, w XII wieku znany był kupcom arabskim. We Włoszech zdobył popularność około XVI wieku, a niecały wiek później prawdopodobnie za sprawą Bony Sforzy trafił do Polski. Ze względu na to, że jest warzywem dość wymagającym, dawniej nazywano go kapustą dla bogatych. Dziś ma  bardzo szerokie zastosowanie. Jest składnikiem zup, past, zapiekanek czy dodatkiem do dań głównych.

Kalafior smażony na maśle z młodą marchwią  – przepis:

średni kalafior
5 młodych marchewek
3 łyżki masła
twardy owczy ser
sól, pieprz
szczypiorek

Kalafiora gotujemy. Następnie rozdzielamy go na różyczki. Marchew myjemy, obieramy i kroimy w plasterki. Kalafior i marchew wrzucamy na patelnię, przyprawiamy i smażymy na maśle 6-7 minut. Danie przed podaniem posypujemy strartyk owczym serem i szczypiorkiem.

Kalafior smażony na maśle z młodą marchwią, Hanami®