Sałatka ze szparagami i boczkiem

To już ostatnie chwile sezonu szparagowego. Warto zatem przygotować z tym warzywem lekką, letnią sałatkę.

Przepis na sałatkę ze szparagami i boczkiem:

pół pęczka zielonych szparagów
10 plastrów boczku parzonego lub wędzonego
pół małej cukinii
4 średniej wielkości ugotowane ziemniaki
sałata (do wyboru: lodowa, roszponka, rukola)
estragon
sól, pieprz
oliwa z oliwek
ocet balsamiczny

Szparagi gotujemy na parze, po czym kroimy na kawałki o długości około 5 cm. Cukinię kroimy w półksiężyce i podpiekamy na patelni z kawałkami boczku (boczek wędzony można również dodać bez podsmażania). Ziemniaki kroimy w plasterki lub półksiężyce. Wszystkie składniki wrzucamy do miski, dodajemy sałatę, przyprawiamy (estragon, sól, pieprz, oliwa z oliwek) i dokładnie mieszamy. Przed samym podaniem polewamy odrobiną octu balsamicznego i serwujemy z tostami.

Sałatka ze szparagami i boczkiem, fot. Hanami®

Makaron z łososiem, szparagami i cukinią

Pasty to smaczne i bardzo różnorodne dania. Ich dodatkowym atutem jest szybkość przygotowania. Jeszcze do końca czerwca trwa sezon na szparagi, więc grzechem byłoby nie wykorzystać ich do tej potrawy. Zatem dziś na obiad proponuję makaron z łososiem, szparagami, cukinią podany w delikatnym, śmietanowym sosie.

Przepis na makaron z łososiem, szparagami i cukinią:

300 g makaronu spaghetti lub penne
250 g łososia
pół pęczka zielonych szparagów
pół małej cukinii
350 ml śmietany 18%
estragon
sól
pieprz
parmezan

Gotujemy na parze zielone szparagi. Pokrojonego na półtora centymetrowe kawałki łososia podpiekamy chwilę na patelni. Dodajemy cukinię w małych plasterkach i dusimy na wolnym ogniu przez dłuższą chwilę. Następnie dolewamy śmietanę, przyprawiamy i na sam koniec dorzucamy pokrojone szparagi. Gotowy sos mieszamy z ugotowanym makaronem. Pastę podajemy z posypaną startym parmezanem.

Makaron z łososiem, szparagami i cukinią, fot. Hanami®

Truskawkowe tiramisu

Truskawki, chyba najlepiej sprawdzają się w deserach na zimno. Jednym z letnich, delikatnych, ale też kalorycznych deserów jest truskawkowe tiramisu pachnące świeżymi owocami i aromatem białego wina.

Truskawkowe tiramisu

Przepis na truskawkowe tiramisu:

700-900 g truskawek
500 g serka mascarpone
750 ml śmietany kremówki 30%
120-150 g cukru
2 paczki biszkoptów kocie języczki
150 ml białego wina
2 łyżki cukru

Wino wymieszane z cukrem doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez około 1-2 minuty. Umyte truskawki bez szypułek kroimy w plasterki. Ubijamy bitą śmietanę z cukrem, a następnie dodajemy ją partiami do zmiksowanego serka mascarpone powoli miksując. W dużej prostokątnej formie wyłożonej papierem do pieczenia układamy biszkopty. Następnie nasączamy je lekko przygotowanym wcześniej winem. Na biszkopty układany warstwę truskawek a następnie warstwę masy. Potem ponownie układamy biszkopty, nasączamy je winem dodajemy truskawki oraz kremową masę. Całość wstawiamy do lodówki na 5-6 godzin. Podajemy samo lub z dodatkiem czekolady lub sosu truskawkowego. Smacznego!

Sezon truskawkowy

Już pojawiły się moje ulubione owoce. Truskawki, bo o nich mowa, znane były  w starożytności. Kiedy o nich myślę od razu nasuwa mi się obraz z pierwszego animowanego filmu o przygodach Asterixa, w którym porwany przez Rzymian Panoramix, każe przynieść sobie (poza sezonem) właśnie te owoce.

Mieszkańcy starożytnej Italii sprowadzali dzikie truskawki (z botanicznego punktu widzenia raczej poziomki) rosnące w Alpach. Indianie z Ameryki Północnej ucierali owoce w moździerzach i wyrabiali z nich truskawkowy chleb. Anglosaskie słowo streoberie używane było już około tysięcznego roku n.e. Polski wyraz truskawka pochodzi z języka jidysz od onomatopei trusk opisującej trzask towarzyszący łamaniu gałęzi i liści. Obecnie znany nam owoc powstał ze skrzyżowania poziomki wirginijskiej oraz poziomki chilijskiej – przywiezionej w 1714 przez francuskiego szpiega Amédée-François Frézier (stąd też owoce te po francusku nazywają się fraise) – przebywającego na misji w Chile i Peru.

Słodkie czerwone owoce sto dodatek licznych deserów. Jednym z najpopularniejszych są chyba truskawki a’la Romanow.  Został on opracowany przez wybitnego cukiernika Marie Antoine Carême, który czarował londyńskich i paryskich arystokratów swoimi niezwykłymi cukierniczymi cudami. Deser powstał dla cara Aleksandra I i jest to nic innego jak gniecione truskawki z bitą śmietaną i alkoholem (w zależności od wersji może to być np. dobre stare Porto albo likier pomarańczowy). Wszystkim stęsknionym za słonecznymi owocami proponuję nieco mniej carski pucharek – swojskie truskawki z bitą śmietaną.

Składniki:

500 g truskawek
250 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
40-50 g cukru

Pozbywamy się szypułek po czym myjemy i kroimy truskawki na plasterki. Schłodzoną kremówkę ubijamy z cukrem. Deser podajemy w pucharkach.

Le Nègre zebra

Le Nègre to jedno z moich ulubionych ciast czekoladowych. Tym razem przepis z dodatkiem białej czekolady.

Le Nègre zebra – składniki:

100 g gorzkiej czekolady
100 g białej czekolady
200 g masła
100 g cukru
4 jajka

Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z cukrem. Czekolady z masłem rozpuszczamy. Następnie dodajemy do tej masy żółtka i mieszamy. Na koniec idą ubite białka. Tym razem jednak do masy dodajemy połowę. Całość dobrze mieszamy, po czym przelewamy do formy. Z pozostałej części białek wylewamy po wierzchu zygzak. Ciasto pieczemy przez 45 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.

Tarta z kremowym nadzieniem z zielonej herbaty

Desery z zieloną herbatą chyba najlepiej smakują latem. Zwłaszcza, jeśli podawane są na zimno. Ciekawą propozycją na specjalne okazje jest tarta z kremowym nadzieniem z zielonej herbaty.

Tarta z kremowym nadzieniem z zielonej herbaty

Przepis na tartę z kremowym nadzieniem z zielonej herbaty:

Ciasto:
120 g mąki
60 g cukru
1 jajko
40 g masła
szczypta soli
pół małej łyżeczki sody

Mieszamy mąkę, cukier, sól oraz sodę, następnie dodajemy roztopione masło i jajko. Całość dobrze zagniatamy. Ciasto rozwałkowujemy i wypełniamy nim posmarowaną masłem formę. Wycinamy z papieru do pieczenia koło większe niż foremka, wkładamy je do formy i wsypujemy około pół kilo fasoli (dzięki temu ciasto nie straci kształtu podczas pieczenia). Formę wstawiamy na 10 minut do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni.

Kremowe nadzienie:
250 g serka mascarpone
250 ml śmietany do deserów 30%
90 g cukru
4 jajka
2 łyżki mąki ziemniaczanej
4 czubate łyżeczki herbaty matcha
cukier puder

Jajka ubijamy z cukrem przez kilka minut. Następnie dodajemy śmietanę, mascarpone i mąkę ziemniaczaną, po czym dokładnie miksujemy. Na sam koniec do masy przesiewamy przez sito zieloną herbatę i ponownie mieszamy, aż otrzymamy jednorodną (bez grudek) zieloną masę. Nadzienie przelewamy do formy i pieczemy przez 30-35 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Kiedy ciasto ostygnie, posypujemy je cukrem pudrem wymieszanym z odrobiną sproszkowanej herbaty. Tartę przechowujemy w lodówce i podajemy na zimno.

Moutabbal – arabski, bakłażanowy dip

Kuchnia arabska jest jedną z najsmaczniejszych na świecie. Pachnąca, aromatyczna, finezyjna. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. W krajach Lewantu posiłek często rozpoczyna się od mezze – zestawu ciepłych i zimnych przystawek. Wśród nich znajdziemy również moutabbal (lub inaczej baba ghanoush) – pastę z bakłażanów. Potrawa ta popularna jest w Libanie, Syrii, Jordanie czy Egipcie. Można podawać ją do chleba pita, w polskich warunkach świetnie pasuje do grzanek, kanapek, a nawet jako dip do mięsa.

Moutabbal - arabski, bakłażanowy dip

Przepis na moutabbal:

3 duże bakłażany
2-3 ząbki czosnku
2 łyżki tahini (pasta sezamowa)
sok z połówki cytryny
sól
pieprz
oliwa z oliwek

Bakłażany myjemy i kroimy na plastry, a następnie pieczemy je przez 30-35 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (najlepiej użyć opcji grillowanie, jeśli piekarnik taką ma). Po wyjęciu oraz ostudzeniu warzyw zdejmujemy z nich skórę. Później wrzucamy je do blendera i miksujemy na gładką pastę, dodając ząbki czosnku, tahini, sok z cytryny oraz przyprawy. Moutabbal możemy przechowywać przez kilka dni w lodówce.

Sernik bananowy

Sernik to jedno z najbardziej różnorodnych ciast. Przepis na niego można modyfikować na różne sposoby, dodawać nowe składniki, podawać na ciepło i zimno. Już nie mogę doczekać się sezonu truskawkowego, a co za tym idzie sernikowych wariacji z jednymi z najlepszych owoców świata. Na razie na pocieszenie przepis na sernik ze składnikiem dostępnym przez cały rok – bananem.

Przepis na

sernik bananowy:

900 gram sera twarogowego mielonego
150 gram cukru
ciasto francuskie (na spód)
4 jajka
3 duże łyżki mąki ziemniaczanej
250 ml śmietanki 30 %
1 łyżka ekstraktu waniliowego
5 dużych bananów

Z ciasta francuskiego robimy spód ciasta, który wkładamy do wysmarowanej masłem formy. Ser z cukrem mieszamy mikserem. Następnie dodajemy jajka, trzy łyżki mąki ziemniaczanej i ekstrakt waniliowy. W blenderze miksujemy na gładką masę trzy banany ze śmietanką 30%, po czym dodajemy do pozostałych składników i jeszcze raz dokładnie miksujemy. Sernik pieczemy przez około 100 minut w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni. Przed podaniem przyozdabiamy plasterkami banana (banan z czasem ciemnieje).

Sernik bananowy, fot. Hanami®