Komiks japoński od kuchni

Żaden kraj na świecie nie ma tak bardzo rozbudowanego działu komiksów specjalistycznych jak Japonia. Amatorzy golfa, wędkarze, prawnicy, lekarze, studenci kierunków rolniczych czy amatorzy dobrego jedzenia – każdy jest w stanie znaleźć coś dla siebie. Komiksowe serie dedykowane różnym zagadnieniom są nie tylko miłą rozrywką, ale również poruszają wiele ciekawych, często nawet bardzo szczegółowych zagadnień.

Mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni uwielbiają ucztować, jak również rozmawiać o jedzeniu. Interesuje ich historia dań, uwarunkowania kulturowe, obyczaje oraz tradycje związane ze spożywaniem potraw. Co więcej nie ograniczają się tylko do poznawania rodzimych specjałów. Chętnie próbują kuchni regionalnych innych krajów, a także zgłębiają swoją wiedzę w zakresie światowej kultury żywieniowej. Upodobania te znajdują swoje odzwierciedlenie w sztuce sekwencyjnej w postaci gurume manga, czyli komiksów gourmet (francuskie słowo „gourmet” oznacza „smakosz”, „degustator”). Przewodniki po restauracjach, perypetie szefów kuchni wzbogacone ciekawymi przepisami czy popularnonaukowe rozprawy o kuchni z wątkiem sensacyjnym w tle. Raj dla smakoszy i adeptów sztuki kulinarnej.

Oishinbo (Smakosz) – komiks, którego autorami są Tetsu Kariya i Akira Hanasaki to jeden z najpopularniejszych tytułów w tej kategorii. Publikacja opowiada o perypetiach dziennikarzy kulinarnych, którzy na kartach ponad stutomowej serii (każdy z tomów liczy sobie ponad 200 stron) zabierają czytelników w podróż pełną doznań smakowych. Shirō Yamaoka i jego asystentka Yūko Kurita – główni bohaterowie – zdradzają techniki przygotowania posiłków, przytaczają ciekawostki i fakty związane z kulturą żywieniową, a wszystko to połączone jest z niezwykle realistycznymi, dopracowanymi w każdym szczególe kadrami prezentującymi potrawy oraz produkty spożywcze. Już od samego oglądania komiksu człowiek robi się głodny. Największą zaletą Oishinbo jest odpowiednie wyważenie między fikcyjną historią pełną perypetii głównych bohaterów a informacjami z zakresu kultury żywieniowej. Dzięki odpowiednio dobranym proporcjom komiks cieszy się niesłabnącą popularnością od wielu lat.

Z myślą o miłośnikach japońskiej sztuki cukierniczej Yūji Nishi oraz Terry Yamamoto stworzyli komiks zatytułowany Andō Natsu (tytuł to nazwisko i imię głównej bohaterki). Jest to seria prezentująca wagashi – japońskie słodycze. Czytelnicy, śledząc losy dwudziestoletniej protagonistki, wkraczają w świat tradycyjnej sztuki cukierniczej, pełnej tajemnic, przepisów z zamierzchłych czasów oraz maleńkich dzieł sztuki tworzonych przez mistrzów kuchni. Natsu dostaje bowiem pracę w Mangestudō – sklepie-wytwórni wagashi. Miejsce to słynie nie tylko z wyrobów dobrej jakości, ale również z silnego przywiązania do tradycji. Pękate, przyjazne twarze bohaterów, dbałość w ukazywaniu sprzętów i przyborów kuchennych oraz pięknie zaprezentowane tradycyjne słodycze to cechy charakterystyczne dla serii stworzonej przez Yūjiego Nishi oraz Terry’ego Yamamoto.

Kolejna seria, która obecnie cieszy się dużą popularnością, jest ukłonem w stronę kultury europejskiej. Komiks Kami no shizuku (Krople boga) traktuje bowiem o winie. Jego autorami są Shin Kibayashi, wydający publikację pod pseudonimem Tadashi Agi oraz Shū Okimoto. Seria bardzo szybko wzbudziła zainteresowanie poza Japonią. Od 2008 roku jest wydawana również we Francji (pierwszy tom nominowany był w 2009 w kategorii najlepszy album na Festiwalu w Angoulême), zaś w 2009 roku na jej podstawie nakręcono w Kraju Kwitnącej Wiśni serial telewizyjny, który wyświetliła Nippon Television. Komiks przyczynił się również bardzo do popularyzacji wina w Japonii. Prezentowane w nim gatunki dość szybko trafiają na listy najlepiej sprzedających się alkoholi zarówno w Japonii jak i Korei (w szczególności wpłynęło to na sprzedaż Colli di Conegliano Rosso oraz Château Mont Perat 2001).

Aspekty kulinarne pojawiają się w japońskiej sztuce komiksowej również w publikacjach obyczajowych, historycznych czy sensacyjnych. Dobrym przykładem mogą być tytuły Ristorante Paradiso czy Gente autorstwa Natsume Ono. Rysowniczka zafascynowana jest kulturą włoską. Akcja niektórych z jej prac, tak jak w przypadku wyżej wspomnianych, dzieje się we Włoszech. Natsume Ono zanim zainteresowała się sztuką sekwencyjną, wyjechała na roczne stypendium do słonecznej Italii, gdzie poza nauką języka, skupiła się również na poznawaniu lokalnej kultury. Ristorante Paradiso to ciepła historia obyczajowa, w którą wplecione są elementy kultury włoskiej (szczególnie tej kulinarnej). Świadczy o tym chociażby sam fakt, że akcja komiksu rozgrywa się w jednej z rzymskich restauracji. Nawiązania do włoskiej kultury żywieniowej są bardzo subtelne i nie mają charakteru ciekawostek czy wtrąceń kulturowych. Talerz przystawek na stole, instrukcje dotyczące przygotowywania ravioli, butelka wina, która gdzieś sobie stoi na stole. Do tego bohaterowie, którzy uwielbiają dobrą kuchnię, potrafią rozkoszować się wyszukanymi potrawami oraz równie dobrze znają się na winie. Mimo, że komiks jest typową historią obyczajową, praktycznie wszystkie pojawiające się w Ristorante Paradiso postacie spędzają wiele czasu w kuchni, a także świetnie gotują.

Kultura żywieniowa jest codziennym, nieodłącznym elementem życia Japończyków. Jest źródłem inspiracji dla mediów, stąd też nie dziwi nikogo jej wszechobecność w komiksie, który stanowi 1/3 całego rynku wydawniczego w Japonii.

Tekst ukazał się na Kulturze Liberalnej.

Polędwiczki w sosie musztardowym

Czas na coś dla miłośników delikatnego, aromatycznego mięsa. Polędwiczki wieprzowe są łatwe w przygotowaniu i smaczne. Można podawać je na różne sposoby: smażone, duszone, zapiekane. Dziś pojawi się przepis na polędwiczki w ostrym sosie musztardowym.

Przepis na polędwiczki w sosie musztardowym:

400-500 g polędwicy wieprzowej
2 duże cebule
1 mała cukinia
kilka suszonych pomidorów
4 łyżki musztardy
2 łyżki estragonu
sól
pieprz

Polędwicę kroimy na plastry o grubości 7-10 milimetrów. Całość podsmażamy na patelni. Gdy mięso jest opieczone z dwóch stron, dodajemy posiekaną w kostkę cebulę i smażymy około 10 minut. Następnie dodajemy suszone pomidory oraz pokrojoną w półksiężyce cukinie. Na sam koniec w szklance mieszamy 150 ml wody z musztardą oraz przyprawami i zalewamy sosem mięso. Całość dusimy jeszcze przez kilka minut. Polędwiczki możemy podać z ziemniakami lub szparagami.

Polędwiczki w sosie musztardowym, fot. Hanami®

Na szybko

Jednym z szybkich i prostych dań, jakie można przygotować czekając na gości, są ciasteczka z ciasta francuskiego z różnymi nadzieniami. Zrobienie tej przekąski nie zajmuje więcej niż 5 minut (czas pieczenia to dodatkowe 13-15 minut).

Składniki:
gotowe ciasto francuskie
wędlina, żółty ser
szpinak, pasta rybna, ser feta

Ciasto francuskie kroimy na prostokątne kawałki szerokości 5-6 cm i długości 12-15 cm. Nakładamy nadzienie i zaklejamy. Przy pomocy widelca robimy szlaczek wokół. Tak przygotowane przekąski pieczemy przez 13-15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.

Sernik z jabłkami

I kolejny przepis na sernik. Tym razem będzie to kremowe ciasto z cynamonowo-kardamonową nutą, przyozdobione podsmażanymi na patelni jabłkami.

sernik z jabłkami

Przepis na sernik z jabłkami

800 gram sera twarogowego mielonego
150 gram cukru
ciasto francuskie (na spód)
3 jajka
2 duże łyżki mąki ziemniaczanej
1 płaska łyżeczka kardamonu
1 łyżka cynamonu
4 duże jabłka
syrop klonowy

Z ciasta francuskiego robimy spód ciasta, który wkładamy do wysmarowanej masłem formy. Ser z cukrem mieszamy mikserem. Następnie dodajemy jajka, dwie łyżki mąki ziemniaczanej i łyżeczkę kardamonu oraz cynamonu, po czym przelewamy do formy. Sernik pieczemy przez 90-100 minut w piekarniku rozgrzanym do temperatury 170 stopni.

W międzyczasie obieramy jabłka ze skórki, wydrążamy, kroimy na pół, a potem na plasterki grubości około 4-5 milimetrów. Podsmażamy je na patelni z odrobiną cukru i wody, tak by nie straciły swojego kształtu. Kiedy sernik jest już upieczony układamy je na ciepłym cieście, polewamy syropek klonowym i wstawiamy jeszcze na 10 minut do piekarnika. Ciasto smakuje najlepiej następnego dnia. Po ostudzeniu najlepiej przechowywać je w lodówce.

Gotyk w japońskiej popkulturze – część 3

I ostatnia część artykułu Gotyk w japońskiej popkulturze.

Okładka czasopisma "Gosu Rori"

Okładka czasopisma „Gosu Rori”

Gothic Lolita to nie tylko stroje, to swoista filozofia życia, sposób na wyrwanie się z jednorodnego, uporządkowanego społeczeństwa japońskiego, w którym brakuje miejsca na indywidualność. Różne subkultury młodzieżowe pozwalają Japończykom na krótki okres zapomnieć o homogeniczności japońskiego społeczeństwa i poszaleć zanim będzie trzeba ubrać się w stonowany garnitur, przyczesać schludnie włosy i wraz z innymi rozpocząć użyteczne społecznie życie.

Na Zachodzie uważa się, że fantazyjnie ubrana młodzież jest w Japonii zjawiskiem ogólnie powszechnym i tolerowanym, znacznie popularniejszym niż w Ameryce czy Europie. Jest to twierdzenie dalekie od prawdy. Większe skupienia różnych subkultur możemy znaleźć jedynie w bardzo dużych aglomeracjach miejskich. Najsłynniejszym miejscem spotkań grup młodzieżowych jest dzielnica Harajuku w Tokio. Na prowincji natomiast zjawisko to przybiera marginalny zasięg. Inaczej kwestia wygląda w przypadku tolerancji. Do póki mamy do czynienia z młodzieżą i studentami (w Japonii student nie jest traktowany jako osoba w pełni dorosła mimo, że może korzystać ze wszystkich praw tj. głosowanie, możliwość zakupu alkoholu itp.) wszystko jest w należytym porządku bowiem jest to okres, w którym można pozwolić sobie na ekspresywny sposób wyrażania własnej osobowości. Podobne zachowania w wykonaniu osób dorosłych, w świetle rozumienia tego słowa w japońskiej kulturze, czyli pracujących, w szczególności manifestowane w miejscu pracy, potrafią spotkać się z ostrą krytyką oraz budzą ogólnie negatywne uczucia. Japoński gotyk, ze względu na specyfikę kultury japońskiej przybrał trochę inną formę niż np. w przypadku subkultury Gotów w Europie. Przede wszystkim w Japonii mamy do czynienia z silną profesjonalizacją i komercjalizacją zjawiska. Mimo, że Gothic Lolita jest trendem istniejącym dopiero niewiele ponad dekadę, posiada swoje czasopisma oraz szeroko rozbudowaną sieć sprzedaży odzieży i akcesoriów.

Bardzo trudno określić, jak istotna jest warstwa filozoficzno-przekonaniowa dla entuzjastów kultury gotyckiej w Japonii. Często bowiem ma się wrażenie, że o wiele ważniejsza jest cała otoczka związana z nurtem gotyckim niż jej podłoże ideowe. Gothic Lolity wyglądają np. jak dziewczęta z wiktoriańskich żurnali, mają nienaganne fryzury, makijaże. Wdzięcznie naśladują różne gesty z epoki. Otoczone są symboliką związaną z nurtem, jednak w porównaniu do Gotów z Europy czy Ameryki, o wiele mniejszą wagę odgrywają u nich przekonania. Identyfikacja z grupą w społeczeństwach Zachodnich częściej przyjmuje formę manifestacji poglądów (chociaż jest też wiele grup, dla których najistotniejszym elementem jest image), natomiast w Japonii mamy do czynienia częściej z identyfikacją poprzez wygląd. Trzeba tutaj poruszyć istotną kwestię jaką jest bariera kulturowa. Gotyk jest nierozerwalnie związany z kulturą europejską, z kulturą chrześcijańską. Odwołuje się do symboliki, wierzeń, przekonań, systemu wartości ze Starego Kontynentu, które różnią się od japońskich wzorców kulturowych. Z jednej strony czyni to kulturę gotycką mniej zrozumiałą i trudniej przyswajalną, z drugiej strony dodaje jej aury mistycyzmu i tajemniczości.

Przywiązywanie większej wagi do otoczki w przypadku kultury gotyckiej sprzyja jej komercjalizacji. Gothic Lolita stało się już produktem marketingowym. Do tego trzeba dodać, że produktem o dużym potencjale. W Japonii dobrze rozwinięty jest zarówno sektor produkcji odzieży, akcesoriów, jak i sieć dystrybucji obejmująca stacjonarne sklepy i sprzedaż wysyłkową. Część produktów trafia również na eksport. Wraz z komercjalizacją idzie profesjonalizacja zjawiska. Już w najwcześniejszym okresie formowania się subkultury gotyckiej w Japonii (kiedy nie można było jeszcze zakupić ubrań w sklepach, tylko trzeba było robić je własnoręcznie) szczególną uwagę przykładano do tego, by stroje czy dodatki były przygotowane z jak największą starannością. Ubiory Gothic Lolita niejednokrotnie przewyższają jakością stroje w stylu gotyckim dostępne w Europie i Stanach Zjednoczonych. Zaś prezentowane w magazynach sesje zdjęciowe nie odbiegają od tych w czołowych japońskich czasopismach poświęconych modzie.

Kultura gotycka w Japonii to nie tylko zjawisko Gothic Lolity. Bardzo dobrze rozwinięty jest również sektor komiksowy. Jedną z prekursorek gotyku w japońskiej sztuce sekwencyjnej jest Mitsukazu Mihara. Autorka urodziła się w urodziła się w 1970 roku w Hirosimie. Z branżą komiksową związana jest od 1994 roku. Popularność zawdzięcza swojej pierwszej, sześciotomowej serii DOLL. Tytułowe lalki są androidami stworzonymi przez firmę SG Corporation i przystosowane zostały do pełnienia przeróżnych funkcji. Każdy tom opowiada o losach androidów i ich właścicieli, poruszając przy tym uniwersalną tematykę taką, jak: miłość, cierpienie, przemoc. Prace Mihary wyróżniają się mocnym kontrastem, a także nawiązaniami do stylistyki gotyckiej i literatury japońskiej (w szczególności do twórczości Osamu Dazaia ). Najwięcej tego typu odwołań znajdziemy w krótkim zbiorku opowiadań zatytułowanym Beautiful People (wampiry, postapokalipsa) czy w obecnie najsławniejszej pozycji Mihary czyli w serii Balsamista (Shigeshōshi). Balsamista jest pozycją wyjątkowo interesującą ze względu na to, że przy jego tworzeniu autorka korzystała z pomocy IFSA (International Funeral Science Asocciation in Japan). Głównym bohaterem serii jest Mamija Shinjirō – półkrwi Japończyk, półkrwi Amerykanin, który wykonuje mało popularną w Kraju Kwitnącej Wiśni profesję balsamisty. Utwór jest swoistego rodzaju studium nad śmiercią i odzyskiwaniem równowagi po stracie bliskich. Mistukazu Mihara jest również związana z ruchem Gothic Lolita. Tworzy bowiem okładki, krótkie formy komiksowe i gadżety do Gothic and Lolita Bible. W magazynie ma czasami również swoje działy, np. słownik pojęć gotyckich.

Istotny wkład w ruch gotycki miała również rysowniczka i scenarzystka Ai Yazawa. Autorka zajmuje się komiksami już od 1985 roku. Na swoim koncie ma już kilka popularnych tytułów: Tenshi nanka ja nai (Nie jestem aniołem), Gokinjo monogatari (Opowieść z sąsiedztwa) czy Nana. Jej wkład w rozwój komiksu utrzymanego w stylistyce gotyckiej to pięciotomowa seria Paradise Kiss wydawana w odcinkach w latach 2000-2004 w magazynie Zipper. Dzięki autorce poznajemy grupę młodych projektantów mody, którzy przygotowują się do pokazu dyplomowego. Prezentowane w komiksie stroje są bardzo dopracowane i również często nawiązują do stylistyki gotyckiej.

Istotny wkład w kulturę gotycką w Japonii miała także powieść młodego pisarza o pseudonimie Otsuichi (prawdziwe imię i nazwisko Adachi Hirotaka), zatytułowana Goth. Książka opowiadająca o licealiście zafascynowanym morderstwem. Wygrała ona w 2003 roku nagrodę w konkursie Honkaku misuteri (konkurs na powieść w klimatach grozy). W 2004 roku na kanwie historii stworzonej przez Otsuichiego powstał również jednotomowy komiks o tym samym tytule, do którego rysunki zrobił Kenji Ōiwa.

Japońska popkultura gotycka ma różne oblicza i podlega dynamicznym zmianom. Na jej całkowity kształt znaczący wypływ miały aspekty kultury rodzimej, które były motorem silnej komercjalizacji i profesjonalizacji tego zjawiska. Wszystko to sprawia, że jest to interesujący i ciekawy temat badawczy.

Babeczki z płatkami owsianymi i amarantusem

Amarantus (szarłat) jest jedną z roślin najdłużej znanych człowiekowi. Uprawiali go Inkowie oraz Aztekowie, jadany był również w Azji. Obecnie robi zawrotną karierę w kuchni europejskiej. Jest on bogatym źródłem białka, kwasów tłuszczowych, wapnia, magnezu i fosforu. To również produkt bezglutenowy. Najczęściej wykorzystuje się jego nasiona, chociaż w Chinach i Indiach jada się również jego liście. Poza zastosowaniem kulinarnym szarłat sadzi się w ogrodach jako roślinę ozdobną.

Przepis na babeczki z płatkami owsianymi i amarantusem:

250 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajko
szczypta soli
120 g cukru
60 g mieszanki płatków owsianych z amarantusem
200 ml mleka
3 łyżki oliwy z oliwek

Jajko ubijamy z cukrem. Następnie do mieszany dodajemy mleko oraz oliwę. W misce mieszamy mąkę, płatki, sól oraz proszek do pieczenia, a potem dodajemy płynną część składników. Przygotowaną masę rozlewamy do foremek. Masa powinna zajmować ¾ foremki. Babeczki pieczemy około 25 minut w piekarniku rozgrzanym do 190 stopni.

Babeczki z płatkami owsianymi i amarantusem, fot. Hanami®

Gotyk w japońskiej popkulturze – część 2

Oto druga część teksu Gotyk w japońskiej popkulturze. Tym razem będzie o trendach w modzie gotyckiej. Pierwsza część artykułu dostępna jest tutaj.

Przykładowa strona z "Gothic and Lolita Bible" nr. 4, Nūberugū, Tōkiō 2002

Przykładowa strona z "Gothic and Lolita Bible" nr. 4, Nūberugū, Tōkiō 2002

Trendy panujące w japońskiej modzie gotyckiej są bardzo różne. Przede wszystkim projektanci wzorują się na stylistyce wiktoriańskiej, którą cechowała bogata ornamentyka, przepych, dbałość o szczegóły. W szafie japońskiej Gothic Lolity nie może zabraknąć koronek, gorsetów, przeróżnych halek, pantalonów czy sukienek z falbanami. Obowiązkowa jest również wyszukana bielizna, nakrycia głowy, akcesoria oraz buty, bardzo często na wysokich koturnach. Najpopularniejsze kolory to: czarny, biały, fiolet, granat, szary i ciemna, krwista czerwień. Materiały czy drobne przedmioty ozdabiane są czaszkami, krzyżami, nietoperzami, siecią pajęczą oraz innymi motywami kojarzonymi z mrokiem, śmiercią oraz okultyzmem. Kokardy pełnią różne funkcje. Mogą być ozdobą głowy, bluzki czy torebki. Przy ich pomocy spina się również dwie warstwy rozbudowanych falbaniastych sukienek i spódnic. Kreacje szyje się z bawełny, organzy, weluru, sztruksu, satyny, jedwabiu, tiulu oraz skóry. Do wykończeń używa się natomiast futer (sztucznych i prawdziwych), wstążek, różnych rodzajów koronek i piór. Strój dopracowany w najdrobniejszych szczegółach to nie wszystko, ważny jest również makijaż i fryzura. Makeup powinien być utrzymany w ciemnej kolorystyce. Dobór koloru szminek jest bardzo różnorodny: od cielistego przez czerwień na niebieskich i czarnych skończywszy. Szczególnym atrybutem jest blada, wręcz „trupia” cera. Fryzura powinna być dobrana odpowiednio do stylu. Klasyczne Gothic Lolity czeszą się w stylu wiktoriańskim, fantazyjnie upinają włosy, trefią liczne loczki. Lolity ubrane nowocześniej i w stylu  punkowym wybierają fryzury bardziej współczesne, cieniują włosy, robią różnokolorowe pasemka, wszystko po to, by uzyskać efekt surowości czy wręcz nawet upiorności. Istotne jest również nakrycie głowy. Gothic Lolity noszą cylindry, meloniki (normalnej wielkości, jak i miniatury). Modnym nakryciem głowy są również czepki z materiału ozdabiane wstążkami, kwiatami, koronką czy innymi drobiazgami. Torebki przybierają kształty nawiązujące do mrocznej stylistyki (trumny, nietoperze, czaszki). Do popularnych akcesoriów należy biżuteria (srebro, perły), rękawiczki, bogato zdobione parasolki z materiału oraz wachlarze.

Przynależność do subkultury Gothic Lolita w Japonii jest stosunkowo drogim hobby. Wyszukane, stylizowane ubiory często mieszczą się w podobnym przedziale cenowym, co tańsze linie odzieżowe znanych i popularnych w Kraju Kwitnącej Wiśni domów mody takich jak: Dolce&Gabbana, Prada, Chanel czy Dior.

Okładka "Gothic and Lolita Bible" nr. 4, grafika na okładce autorstwa Mitsukazu Mihary

Okładka "Gothic and Lolita Bible" nr. 4, grafika na okładce autorstwa Mitsukazu Mihary

W stylu Gothic Lolita wyróżniamy kilka frakcji. Dziewczyny noszące ubrania tylko w kolorze czarnym określa się mianem Kuro Rori (Czarna Lolita), zaś te noszące białe wdzianka Shiro Rori (Biała Lolita). Cechą charakterystyczną wyznawców Guro Rori (skrót pochodzi od Grotesque Lolita czyli Groteskowej Lolity) jest zamiłowanie do makabry. Strój zależny jest od indywidualnych upodobań, zaś nieodzownym elementem świadczącym o przynależności do trendu są zakrwawione bandaże, opatrunki, plamy krwi czy sztuczne siniaki. Classic Lolita (Klasyczna Lolita w języku japońskim kurashikarukei roriita) to osoba ubrana w klasycznym styku wiktoriańskim. Popularne jest również przebieranie się za pokojówkę. Wtedy nieodłącznym elementem kostiumu są fartuchy.

Ruch Gothic Lolita posiada również własne czasopisma. Najważniejszym periodykiem poświęconym tej subkulturze jest czasopismo Gothic and Lolita Bible wydawane przez wydawnictwo Nūberugū. Pierwszy numer trafił do sprzedaży w 2001 roku, w momencie powstawania artykułu (kwiecień 2009) dostępny był numer trzydziesty drugi wydany w lutym 2009 roku. Publikacja zawiera kilka bloków tematycznych. Pierwszym i największym jest ten poświęcony modzie. W czasopiśmie prezentowane są najnowsze trendy popularyzowane przez znane domy mody gotyckiej. Znajdziemy tam zdjęcia z sesji zdjęciowych oraz informacje o produktach przedstawione dokładnie tak, jak w magazynach shopingowych. Mamy dział urody zawierający porady dotyczące makijażu oraz fryzur. Ciekawym uzupełnieniem działu mody są dołączone wykroje różnych strojów w stylu gotyckim (bluzki, spódnice, fartuszki). Czasopismo posiada też dział kulturalny, na łamach którego recenzowane są publikacje o tematyce związanej ze śmiercią, wampiryzmem, okultyzmem itp., płyty muzyczne czy inne wydarzenia kulturalne. Do najciekawszych bloków należy kącik kulinarny, w którym możemy znaleźć przepisy, np. na ciastka w kształcie trumien, tort ze skrzydełkami anioła oraz babeczki pokryte pajęczyną z lukru. Czasopismo prezentuje też zdjęcia czytelników, czasami odwiedza też ich stylizowane domy i mieszkania. Ponadto w każdym magazynie publikowana jest krótka historia komiksowa. Ze względu na duże zainteresowanie ruchem Gothic Lolita w Stanach Zjednoczonych od 2008 Gothic and Lolita Bible ukazuje się również w wersji angielskiej na rynku amerykańskim. Magazyn drukowało wydawnictwo Tokyopop specjalizujące się w publikacjach komiksowych (znaczącą część z nich stanowiły komiksy japońskie). W 2003 roku na rynku japońskim pojawiło się kolejne ponad stustronicowe czasopismo poświęcone modzie gotyckiej – Gosu Rori (Goth Loli) wydawane przez firmę Buttiku. Mimo starań redaktorów, nie jest ono jednak w stanie, nawet w małym stopniu, zagrozić Gothic and Lolita Bible. Gosu Rori ma mniej ciekawe sesje zdjęciowe, a stylizacje pozbawione są polotu. Wart odnotowania jest fakt, że wśród biorących udział w zdjęciach modelek, stosunkowo dużo jest dziewcząt o typowo europejskiej czy amerykańskiej urodzie. Stylizacje nawiązujące do mody gotyckiej pojawiają się czasem również w innych czasopismach. Zwiększanie się ilości publikacji poświęconych tej tematyce może świadczyć o rosnącej popularności subkultury gotyckiej w Japonii…

Gotyk w japońskiej popkulturze – część 1

Gothic and Lolita Bible – wydanie amerykańskie. Grafika na okładce autorstwa Mitsukazu Mihary.

Dziś prezentuję pierwszą część artykułu Gotyk w japońskiej popkulturze. Tekst był przygotowany na konferencję Współczesna kultura popularna na Dalekim Wschodzie, która odbyła się w  2009 roku na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Japończycy znani są z absorbowania zagranicznych wzorców. Przez wieki czerpali z dorobku Chin, później zainteresowali się przejawami kultury europejskiej i amerykańskiej.  Błędne jest jednak twierdzenie, że ograniczają się oni jedynie do biernego powielania różnych aspektów zapożyczeń.  Japończycy chłoną nowinki, by zaadaptować je do własnych potrzeb. Poznają, przerabiają, dostosowują, a następnie często sprzedają dalej jako zupełnie inny produkt. Tak też jest w przypadku japońskiej popkultury gotyckiej.

Zanim przejdziemy do analizy gotyku w popkulturze japońskiej należałoby wyjaśnić sam termin i jego zakres znaczeniowy. Mały słownik języka polskiego podaje następującą definicję słowa gotyk:

1) styl panujący w sztuce dojrzałego i późnego średniowiecza odznaczający się w architekturze stosowaniem sklepienia krzyżowo-żebrowego oraz systemu skarp i łuków przyporowych, a także form ostrołuku podkreślający strzelistość budowli. 

2) rodzaj pisma o wysmukłym ostrokątnym kształcie liter.[1]

Obecnie słowo gotyk posiada również inne konotacje. Jest ono związane chociażby z gotycyzmem – nurtem w kulturze europejskiej powstałym w latach 60. XVIII wieku w Wielkiej Brytanii. Jednym z przejawów owego prądu były powieści gotyckie czyli utwory epickie utrzymane w specyficznej mrocznej estetyce. Istotną rolę odgrywała w nich aura tajemniczości oraz strachu. W powieściach grozy odwoływano się często do kultury ludowej, okultyzmu i zjawisk nadprzyrodzonych. Za wzorcowy przykład gatunku uważany jest utwór z 1764 roku Zamczysko w Otranto autorstwa Horacego Walpole’a.

Zainteresowanie gotykiem ma również swoje odwołanie w europejskiej i amerykańskiej popkulturze. Na przełomie lat 70. i 80. XX wieku powstała subkultura gotycka, której nazwa wywodzi się od gotyku pojmowanego jako jeden z najbardziej mrocznych okresów w dziejach świata. Wyznawców tej subkultury łączy specyficzny sposób ubierania, który zbliżony jest nieco do subkultury metalowej. Goci, w porównaniu do metali czy satanistów (z którymi często bywają myleni), w większej mierze dbają o estetykę i elegancję ubioru. W ich szafach znajdziemy luźne koszule w kolorach: białym, czarnym czy fioletowym, skórzane spodnie i spódnice, suknie stylizowane na stroje średniowieczne. Subkultura gotycka to również swoista filozofia życia. Goci są posępni, często przejawiają postawę romantyczną. Charakteryzuje ich uwielbienie mroku i głęboka fascynacja śmiercią oraz samobójstwami. Interesują się okultyzmem, wampiryzmem, zjawiskami nadprzyrodzonymi oraz mitologiami, w szczególności germańską oraz nordycką, w przypadku Gotów z Europy Środkowo-Wschodniej również wierzeniami dawnych Słowian. W wielu przypadkach przedstawiciele tej subkultury czytają powieści grozy, oglądają horrory, grają w gry RPG, w których mogą wcielić się w heroiczne postacie: rycerzy, bohaterów, wampirów i innych stworów. Słuchają również ciężkiej muzyki: gothic rocka, różnych odmian metalu, neofolku, muzyki elektronicznej (zwłaszcza industrialnej), czasem punka.

Powyższe przykłady świadczą o tym, że zanim popkultura gotycka trafiła do Japonii, była już dobrze rozwiniętym tworem bazującym na bogatym dorobku kultur tradycyjnych poprzednich epok, ze szczególnym wskazaniem na średniowiecze, nurt gotycyzmu oraz Czarny Romantyzm będący prądem rozwijającym się w ramach romantyzmu. Głównym polem zainteresowań tego odłamu były szeroko pojęte aspekty zła oraz szaleństwo. Związani z nim byli Edgar Allan Poe, Charles Baudelaire  czy Jacob Grimm.

Fascynacja gotykiem rozpowszechniła się w Japonii stosunkowo niedawno, bo w latach dziewięćdziesiątych XX wieku. Inspiracje mrokiem, okultyzmem, wampiryzmem, śmiercią itp. zaczęły pojawiać się w takich źródłach kultury jak literatura czy komiks. Była też muzyka, a w szczególności Visual kei – nurt charakteryzujący się cięższym brzmieniem, ale również specyficznym, wyzywającym sposobem ubierania się i malowania artystów. Ten rodzaj muzyki z kolei miał znaczący wpływ na rozwój trendu w modzie określanego mianem „Gothic Lolita”[2] (w języku japońskim goshikku roriita  lub w skrócie gosurori). Za prekursora nowego stylu ubierania  uważa się Mana – lidera zespołu Malice Mizer, który w 1999 roku otworzył własną firmę odzieżową Moi-même-Moitié zajmującą się projektowaniem ubrań w stylu gotyckim. Przedsiębiorstwo skupia się na dwóch liniach Elegant Gothic Lolita (Elegancka Gotyk Lolita) oraz Elegant Gothic Aristocrat (Elegancki Gotycki Arystokrata). Inne popularne marki sprzedające tego typu ubrania to h.NAOTO, BLAK PEACE NOW, alice auaa czy Miho Matsuda…


[1] Mały słownik języka polskiego pod red. Stanisława Skorupki, Haliny Auderskiej, Zofia Łępicka, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1974
[2] Moda na Lolity w Japonii ma jeszcze dłuższą historię niż nurt Gothic Lolita. Jej początku możemy upatrywać w twórczości Hideo Azumy z końca lat 70. XX wieku.