Tabbouleh – wersja libańska

Wielokrotnie pisałam o moim uwielbieniu dla kuchni arabskiej. Dziś jednak nie będzie o przenikaniu się wpływów kulinarnych, ale o prostej i szybkiej sałatce. Tabbouleh jada się w wielu krajach arabskich, zadomowiła się również na Cyprze. Jej składniki są bardzo proste: natka pietruszki, pomidor, ogórek, cebula, bulgur, mięta, czosnek, oliwa z oliwek. Oto jedna z jej wersji.

Tabbouleh, wersja libańska – przepis:

100 g natki pietruszki
1 duży pomidor
pół średniej cebuli
sok z połówki cytryny
3 łyżki oliwy
sól

Cebulę i pomidora kroimy w drobną kostkę. Natkę siekamy. Wszystkie składniki wrzucamy do miski, dodajemy oliwę z oliwek, sok z cytryny i sól. Dokładnie mieszamy. Podajemy jako przystawkę.

Tabbouleh - wersja libańska, Fot. Hanami®

Brownie z płatkami migdałowymi i kawałkami czekolady

Pierwszy września jest pewnego rodzaju granicą umowną między wakacjami a rokiem roboczym. Zaczyna się szkoła, kończą urlopy, następuje powrót do obowiązków. Z tej okazji urządzam małe porządki, wymieniam garderobę, robię listy zakupów. Po takim maratonie nic nie cieszy mnie bardziej niż kubek gorącej kawy z mlekiem i kawałek dobrego ciasta, na przykład pachnącego migdałami brownie.

Brownie z płatkami migdałowymi i kawałkami czekolady – przepis:

170-180 g mąki
200 g gorzkiej czekolady
200 g masła
100 g cukru
5 jajek
100 g płatków migdałowych
100 g mlecznej czekolady (posiekanej) albo czekolady w kawałkach do pieczenia

Czekoladę z masłem rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Jajka ubijamy z cukrem przez 5-6 minut. Następnie dodajemy czekoladę z masłem i miksujemy. Na sam koniec dosypujemy mąkę. Całość dokładnie mieszamy. Ciasto wylewamy na blachę albo do formy (moja miała 24 x 34 cm). Po wierzchu posypujemy je płatkami migdałowymi i kawałkami mlecznej czekolady. Ciasto pieczemy przez 20-25 minut w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni.

Brownie z płatkami migdałowymi i kawałkami czekolady, Fot. Hanami®

7 serników na 7 dni tygodnia – piątek – sernik z ricotty z jeżynami

Ostatnio zostałam zaproszona przez Kasię z bloga Świat pachnie szarlotką do wspólnego pieczenia. Akcja polega na tym, że różne osoby z różnych miejsc konkretnego dnia publikują przepis. Zadaniem był sernik na koniec lata. Ja przygotowałam delikatne ciasto z ricottty z jeżynami. Inne sernik można obejrzeć na blogach pozostałych uczestniczek wspólnego pieczenia: Kasi Świat pachnie szarlotką, Oli Ola in the Kitchen, Marzeny Zacisze kuchenne, Łucji Fabryka Kulinarnych Inspiracji, Agi Agusiowe Gotowanie i Agaty happy kitchen.

Sernik z ricotty z jeżynami – przepis:

250 g ricotty
180 g śmietany 18%
70 g cukru
150-200 g jeżyn
2 jajka
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej

W misce miksujemy na gładką masę ricottę, jajka, cukier, mąkę ziemniaczaną oraz śmietanę. Masę rozlewamy do dwóch foremek o średnicy 12 cm wysmarowanych masłem. Na wierzchu układamy umyte i osuszone jeżyny. Serniki pieczemy przez 65-75 minut w piekarniku rozgrzanym do 160 stopni (z termoobiegiem). Przed podaniem ozdabiamy świeżymi jeżynami i świeżymi liśćmi ziół.

Sernik z ricotty z jeżynami, Fot. Hanami®

Ciasteczka z czekoladą i orzechami laskowymi

Kto nie lubi pysznych chrupiących ciasteczek? To dość dziwne pytanie na blogu kulinarnym. Chyba nie znam nikogo, kto nie miałby słabości do jakiś ciastek. Dziś coś dla ciasteczkowych potworów – okrągłe, cudowne, orzechowe wypieki, które można przez kilka dni przechowywać w puszce (o ile łakomstwo pozwoli). Idealnie nadają się również na prezent.

Ciasteczka z czekoladą i orzechami laskowymi – przepis:

120 g masła
180 g mąki
200 g cukru
1 jajko
200 g orzechów laskowych
100 g gorzkiej czekolady
pół łyżeczki sody

Czekoladę i orzechy laskowe drobno siekamy. Masło rozpuszczamy w misce dodajemy jajko, cukier i dokładnie mieszamy. Następnie dosypujemy sodę oraz mąkę. Ponownie mieszamy. Na sam koniec dodajemy posiekaną czekoladę i orzechy laskowe. Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia nakładamy łyżką masę formując spłaszczone kulki. Ciasteczka pieczemy przez 15-20 minut w piekarniku rozgrzanym do 160 stopni.

Ciasteczka z czekoladą i orzechami laskowymi, Fot. Hanami®

Risotto z dynią, kalarepą, pomidorami i szałwią

Dynie już nieśmiało wkraczają do warzywników. Różne odmiany, kolory, wielkości aż proszą się, by zrobić z nich coś dobrego. Uległam, ale z braku czasu skończyło się jedynie na małym kawałku, z którego zrobiłam danie z ryżem i placki. Dziś przepis na szybkie warzywne risotto z dodatkiem świeżych liści szałwii.

Risotto z dynią, kalarepą, pomidorami i szałwią – przepis:

250 g ryżu do risotto
gorąca woda
250-300 g miąższu dyni
3 średnie pomidory
1 kalarepa
1 duża cebula
oliwa z oliwek
pół pęczka natki z pietruszki
sól, pieprz ziołowy, świeże liście szałwii

Pomidory parzymy gorącą wodą, obieramy ze skórki i kroimy w drobne kawałki. Cebulę, kalarepę i dynię kroimy w kostkę, wrzucamy na patelnię i przesmażamy przez 4-5 minut. Do głębokiego garnka na rozgrzaną oliwę z oliwek wrzucamy kawałki pomidorów. Smażymy aż powstanie sos pomidorowy. Następnie dodajemy ryż, przesmażamy minutę i dolewamy gorącą wodę (około centymetra ponad poziom ryżu), mieszamy. Po 4-5 minutach dodajemy przesmażoną dynię z cebulą oraz kalarepą. Risotto gotujemy do momentu, aż ryż będzie miękki (ale nie rozgotowany). Należy pamiętać o regularnym mieszaniu dania, aby się nie przypaliło. 2-3 minuty przed końcem gotowania dodajemy posiekaną natkę pietruszki, przyprawy oraz liście szałwii. Do dania idealnie pasuje lampka wytrawnego białego wina.

Risotto z dynią, kalarepą, pomidorami i szałwią, Fot. Hanami

Caprese z mozzarella di bufala campana

Sałatki Caprese nie trzeba specjalnie przedstawiać. Nawiązuje kolorystyką do włoskiej flagi. Jednym z jej składników jest mozzarella – biały ser w kształcie kulki z południowych Włoch przygotowywany z mleka bawołu domowego albo krowiego. Ta najszlachetniejsza odmiana to mozzarella di bufala campana wyrabiana w Kampanii według starych receptur. Dziś można ją dostać również w Polsce. Mimo że jest dużo droższa, warto raz na jakiś czas postawić na dobry, oryginalny smak. Caprese to bardzo prosta sałatka, której smak wyjątkowo zależy od jakości użytych składników. W sprzedaży są pachnące słońcem pomidory, więc szczególnie zachęcam do małej, kulinarnej wyprawy do słonecznej Italii. 

Caprese z mozzarella di bufala campana – przepis:

mozzarella di bufala campana
dojrzałe pomidory
bazylia
dobra oliwa z oliwek
glazura balsamiczna
sól, pieprz

Pomidory i mozzarellę kroimy w plastry. Bazylię myjemy i osuszamy. Na talerzu układamy na przemian plastry mozzarelli, pomidora oraz liście bazylii. Całość przyprawiamy solą, pieprzem, skrapiamy oliwą z oliwek i glazurą balsamiczną. Podajemy z grzankami albo świeżą bagietką.

Caprese z mozzarella di bufala campana, Fot. Hanami

Spaghetti z pomidorami koktajlowymi i oliwkami

W tym tygodniu czeka mnie jeszcze dużo pracy, co przekłada się znacząco na to, co ląduje na talerzu. W takich przypadkach kontrolę przejmują risotta, sałatki, kanapki i oczywiście pasty. Oto przepis na lekki, aromatyczny makaron pachnący estragonem.

Spaghetti z pomidorami koktajlowymi i oliwkami – przepis:

200-230 g makaronu spaghetti
20-25 pomidorów koktajlowych
1 duża cebula
70-90 g zielonych oliwek
4 ząbki czosnku
pół pęczka natki pietruszki
sól, pieprz, estragon
opcjonalnie ser do posypania

Cebulę oraz czosnek kroimy w kostkę, wrzucamy na patelnię i podsmażamy 6-7 minut. Dodajemy posiekaną natkę pietruszki, pomidory koktajlowe oraz pokrojone oliwki. Przyprawiamy. Podsmażamy 3-4 minuty. W między czasie gotujemy makaron. Ugotowany al dente makaron wrzucamy na patelnię z sosem, dokładnie mieszamy i trzymamy na wolnym ogniu przez 2-3 minuty. Następnie przekładamy go na talerze.

Spaghetti z pomidorami koktajlowymi i oliwkami, Fot. Hanami

Panna cotta z wodą różaną i konfiturą porzeczkową

Woda różana powszechnie używana jest w kuchni arabskiej, w szczególności jako dodatek do słodyczy oraz napojów. W mojej kuchni gości dość często. Uwielbiam, kiedy podczas gotowania jej zapach roznosi się po mieszkaniu. Ostatnio dodałam ją do panna cotty.

Panna cotta z wodą różaną i konfiturą porzeczkową – przepis:

250 ml śmietanki kremówki 36%
150 ml mleka
80 g cukru
3-4 łyżki wody różanej
2 łyżki syropu klonowego
11-13 g żelatyny
konfitura porzeczkowa
kawałki białej czekolady

Żelatynę wsypujemy do filiżanki i wlewamy odrobinę zimnej wody. W garnku podgrzewamy śmietanę kremówkę, cukier, syrop klonowy, wodę różaną oraz mleko. Kiedy mieszanina się zagotuje, zdejmujemy ją z palnika. Następnie rozpuszczamy w mieszaninie żelatynę i rozlewamy do foremek. Po przestudzeniu wstawiamy panna cottę do lodówki na 4-5 godzin. Przed podaniem ozdabiamy konfiturą porzeczkową i kawałkami białej czekolady.

Panna cotta z wodą różaną i konfiturą porzeczkową, Fot. Hanami®