Biszkopt rzucany z kremem na bazie bitej śmietany i lemon curd

Przepis na biszkopt rzucany krąży wśród moich znajomych od jakiegoś czasu w dwóch wersjach z pięciu i ośmiu jaj. Ostatnio nawet trochę szperałam i próbowałam znaleźć, kto go wymyślił i rozpowszechnił. Niestety, efekt nie jest zadowalający. Jeśli ktoś wie, będę bardzo wdzięczna za informację, bo ciasto jest naprawdę cudowne. Puszyste, delikatne, długo zachowujące świeżość. Po prostu idealna baza na tort i inne przekładańce.

Biszkopt rzucany z kremem na bazie bitej śmietany i lemon curd – przepis:

120 g mąki pszennej
160 g cukru
50 g mąki ziemniaczanej
5 jajek
250 ml śmietany kremówki 30%
100 g mascarpone
100-150 g lemon curd

Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z cukrem (130 g) na sztywną pianę. Następnie do białek dodajemy żółtka i dokładnie mieszamy. Na sam koniec dosypujemy mąkę ziemniaczaną wymieszaną z mąką pszenną (dobrze jest je przesiać przez sito) i ponownie mieszamy. Masę przelewamy do tortownicy (ja używam takiej o średnicy 26 lub 28 cm) wyłożonej na spodzie papierem do pieczenia (nie smarujemy boków masłem). Ciasto wstawiamy na 30-40 minut do piekarnika rozgrzanego do 165 stopni. Gorące ciasto po wyjęciu z piekarnika upuszczamy z wysokości około 50 centymetrów po czym wstawiamy ponownie do wyłączonego piekarnika i studzimy przy otwartych drzwiach. Po około 30 minutach oddzielamy biszkopt od boków nożem i wyjmujemy go z formy (usuwamy też papier do pieczenia). Kiedy biszkopt przestygnie kroimy go na dwa lub trzy blaty. Kremówkę ubijamy z cukrem (30 g), kiedy jest już gotowa dodajemy mascarpone i ponownie miksujemy. Krem nakładamy do środka i na wierzch ciasta. Wierzch smarujemy również lemon curd (można go dodać również do środka ciasta).

Biszkopt rzucany z kremem na bazie bitej śmietany i lemon curd, Fot. Hanami®

Wszystkiego najsłodszego, czyli święta w Japonii

Zielona choinka, prezenty, karp w galarecie, kluski z makiem – tradycyjne polskie święta. Wydaje się nam, że wszyscy na świecie obchodzą je w podobny sposób, tymczasem na drugim końcu świata, w Japonii Boże Narodzenie celebrowane jest tylko przez chrześcijan stanowiących niewielki procent ludności Wysp Japońskich. Obecnie jednak wszystkie duże miasta w Kraju Kwitnącej Wiśni przyozdobione są podobnie do stolic europejskich, a Boże Narodzenie stało się kolejnym pretekstem do robienia zakupów.

Dzień zakochanych

Dwudziestego czwartego grudnia obchodzi się w Japonii święto, które można porównać z naszymi walentynkami. Tego dnia należy obowiązkowo spotkać się z ukochaną osobą i obdarować ją prezentami. Panowie z tej okazji udają się do sklepów jubilerskich, gdzie w zależności od zasobności portfela nabywają eleganckie wyroby ze srebra czy złota, przyozdobione diamentami. Natomiast po stronie pań, leży przygotowanie lub zakupienie ciasta, które nosi nazwę kurisumasu kēki. Najczęściej jest to forma tortu – ciasto biszkoptowe, delikatna bita śmietana i truskawki. Tak właśnie wygląda tradycyjne kurisumasu kēki.

Zachodnie inspiracje

Ten rodzaj wypieku pojawił się w Japonii stosunkowo późno, bo dopiero na początku XX wieku. Pierwsze biszkoptowe ciasto z kremem zostało wymyślone w 1922 roku przez Fujii Rin’emona – cukiernika, który uczył się sztuki wypiekania w Stanach Zjednoczonych. Zanim jednak biszkopt z kremem zyskał uznanie Japończyków i stał się popularny musiało upłynąć około czterdziestu lat. Obecnie jest to symbol święta obchodzonego dwudziestego czwartego grudnia.

Dla ukochanego, dla rodziny

Już miesiąc przed Wigilią pojawiają się w ofertach cukierni i sklepów katalogi tegorocznych wypieków. Kurisumasu kēki wyglądem nie przypominają biszkoptu przełożonego kremem czy jakiegoś tortu. To prawdziwe dzieła sztuki. Kolor, smak, tekstura, wszystko jest odpowiednio wyważone. Ciasto musi być piękne i niebanalne, bowiem przygotowywane jest na wyjątkową okazję. Z roku na rok zmienia się wygląd wypieków, jak również zmieniają się obyczaje związane z kurisumasu kēki.

Określenia kurisumasu kēki używa się w odniesieniu do starej panny. Tak jak ciasta świąteczne przeceniane są dwudziestego piątego grudnia ze względu na utratę daty przydatności do spożycia tak dawniej uważano, że kobieta po dwudziestym piątym roku życia nie jest już tak bardzo atrakcyjna. Obecnie termin ten stracił mocno na aktualności bowiem Japończycy coraz później wstępują w zawiązki małżeńskie.

Dla każdego coś słodkiego

Każdy rok przynosi ze sobą nowe trendy kulinarne a te maja istotny wpływ na kształt kurisumasu kēki. Wśród tegorocznych przysmaków przeważają ciasta w białej oprawie i w formie choinek, w zeszłym roku królowały ciasta w formie tortu, chociaż popularne były również rolady. Kurisumasu kēki ozdabiane są typowymi świątecznymi motywami jak czekoladowe renifery, aniołki z ciasta ptysiowego czy kompozycje z owoców, do tego obowiązkowo napis „Wesołych Świąt” po angielsku, niemiecku lub francusku, wypisany na cienkim czekoladowym płatku. Modne zaczynają być również ciasta z innymi owocami niż truskawki – w szczególności te ozdabiane malinami, bananami i winogronami. Możemy wybrać również wersję minimalistyczną, o bardzo współczesnej, asymetrycznej kompozycji, stonowanych kolorach i z małą ilością ozdób. Bogata jest również oferta dla tradycjonalistów lubujących się w cieście biszkoptowym z bitą śmietaną i truskawkami. Niestety za chwilę słodkiej przyjemności trzeba słono zapłacić. Ceny okrągłych torcików o średnicy 15 cm zaczynają się od 2000 jenów  i wahają się w okolicach 5000 – 15000 jenów. Kilka tegorocznych propozycji można przejrzeć na stronie domu handlowego Takashimaya.

Biszkopt z truskawkami, © margouillat photo /Shutterstock.com

Fashion Cake – Louis Vuitton

Louis Vuitton to jedna z najbardziej rozpoznawalnych, a także najczęściej podrabianych marek świata. Każdy bowiem zapewne widział torebkę (lub jej podróbkę) ozdobioną charakterystycznym wzorem monogram canvas zaprojektowanym w 1896 roku przez syna wcześniej wspomnianego Louisa Vuittona.

Dziś prezentuję drugie ciastko z serii Fashion cake – trzy biszkopty przełożone dżemem mailowym ukryte pod krówkowym strojem przybranym lukrem plastycznym. Tym razem jest to nawiązanie do biało-karmelowej sukienki z kolekcji wiosna 2013. Do jego przygotowania potrzebujemy biszkoptu, dżemu malinowego (najlepiej domowej roboty), białego lukru plastycznego, masy krówkowej oraz karmelowych ozdób.

Biszkopt z malwą

Malwa to roślina z rodziny ślazowatych. Dawniej była popularną ozdobą ogrodów, ale najwidoczniej popadła w niełaskę, bo obecnie widuje się ją bardzo rzadko. Szkoda, jest to bowiem wysoka, ciekawa roślina o dużych kielichowatych kwiatach, od wieków stosowana w ziołolecznictwie. Jej kwiatów używa się do barwienia produktów spożywczych, mogą też mieć zastosowanie w kuchni, na przykład jako dodatek do deserów oraz ciast. Trzeba jednak uważać, gdyż w medycynie ludowej płatki malwy są środkiem pobudzającym krwawienia menstruacyjne.

Biszkopt z malwą – przepis:

110 g mąki
100 g cukru
5 jajek
pół łyżeczki sody oczyszczonej
7-9 kwiatów malwy
30 ml białego wina
płatki migdałowe
cukier puder

W blenderze miksujemy płatki malwy z białym winem. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę, dodając cukier. Następnie dodajemy do tej masy żółtka (jedno po drugim) i ponownie ubijamy. Później powoli dosypujemy przesianą przez sito mąkę oraz sodę. Ostatnim dodatkiem są kwiaty malwy zmiksowane z białym winem. Kiedy ciasto jest dobrze wymieszane, przelewamy je do formy i posypujemy płatkami migdałowymi.  Wypiek pieczemy przez 35-40 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Podajemy posypany cukrem pudrem.

Biszkopt z malwą

Ciasto z fasolą szparagową

W krajach azjatyckich do przygotowania wielu deserów używa się ziaren różnych odmian fasoli. W Polsce rośliny strączkowe raczej nie kojarzą się ze słodyczami. Na przełamanie pierwszych lodów proponuję ciasto z zieloną fasolką. Niskie, lekko mokre, delikatne i bardzo zielone.

Ciasto z fasolą szparagową – przepis:

300 g młodej fasoli szparagowej
80 g cukru
100 g mąki
5 jajek
duża cytryna
łyżeczka proszku do pieczenia

Fasolę myjemy, kroimy na mniejsze kawałki i wrzucamy do blendera. Wciskamy do niej sok z całej cytryny i miksujemy na gładką masę. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z cukrem na sztywną pianę. Potem do piany dodajemy żółtka i ubijamy przez kolejne 5 minut. Następnie dosypujemy przesianą przez sito mąkę, masę fasolową oraz proszek do pieczenia, po czym znowu dokładnie mieszamy. Ciasto wylewamy do formy i pieczemy prze 30-35 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Podajemy posypane cukrem pudrem i ozdobione skórką cytrynową.

Ciasto z fasolą szparagową

Walentynkowe, zielone ciasteczko

Już niedługo walentynki. Jedną z rzeczy, która idealnie oddaje nasze uczucia, jest własnoręcznie przygotowane jedzenie. Ja polecam zielone ciasteczko – oryginalny, słodki i ładny deser na wyjątkową okazję. Do jego przygotowania wykorzystujemy puszysty zielony biszkopt (przepis na niego pojawił się w poście o zielonej roladzie). Dodatkowo potrzebne nam będą: bita śmietana lub krem jeśli ktoś woli, wiórki czekoladowe (ja użyłam różowych o lekkim truskawkowym smaku) i dodatki (np. perełki, cukrowe serduszka). Jeśli mamy ochotę możemy dodać również owoce. Najlepiej sprawdzają się: truskawki, maliny, borówki amerykańskie czy jagody.

Pieczemy zielony biszkopt. Po ostygnięciu ciasta wykładamy je na blat stołu i odcinamy przypieczone brzegi tak, by placek miał kwadratowy kształt. Następnie tniemy go na równej wielkości prostokąty. Każdy prostokąt przecinamy po przekątnej jeszcze na pół tak, by otrzymać trójkątne biszkopciki. Jedno ciastko może się składać z 4-5 takich małych kawałków ciasta. Warstwy przekładamy bitą śmietaną (np. waniliową), możemy dodać do środka również owoce. Na samej górze przy pomocy rękawa cukierniczego (lub w domowych warunkach torebki plastikowej z naciętym rogiem) robimy różyczkę z bitej śmietany, którą ozdabiamy wiórkami czekoladowymi i innymi dodatkami. Ciastko podajemy schłodzone.