Placki z mielonymi pestkami dyni

Jedzenie musi być smaczne, ale też i zdrowe, o czym często zapominamy. Ważne jest codzienne dostarczanie organizmowi odpowiedniej ilość składników odżywczych, minerałów i witamin. Wiele osób zamiast zbilansowanej diety, sięga po witaminy, a przecież w wielu przypadkach wystarczy tylko trochę zmienić nawyki żywieniowe. Na przykład takie pestki z dyni zawierają w 100 gramach dzienną dawkę magnezu niezbędną dorosłemu człowiekowi. Dziś pomysł, co można z nich zrobić.

Placki z mielonymi pestkami dyni – przepis:

60 g mąki
1 jajko
45 g jogurtu naturalnego
20-30 g przemielonych pestek z dyni
2 łyżeczki oliwy
sól

Do miseczki wsypujemy mąkę, dodajemy jajko, jogurt, sól, przemielone pestki z dyni oraz oliwę z oliwy i dokładnie mieszamy. Na rozgrzaną patelnię nakładamy łyżką niewielkie placki. Podpiekamy aż będą złociste. Placki podajemy posypane pestkami z dyni.

Placki z mielonymi pestkami dyni, Fot. Hanami®

Placki z dynią i cynamonem

Dynie są już wszędzie. Cieszy mnie to niezmiernie, gdyż uwielbiam tę pomarańczową damę. Tegoroczny sezon rozpoczęłam od lekkiego pachnącego szałwią risotta (przepis dostępny jest tu). W tym samym rzucie zrobiłam też placki. Ze względu, że ich podstawą jest duża ilość miąższu z dyni są one bardzo delikatne i miękkie (przez co trochę trudno je się przewraca na patelni).

Placki z dynią i cynamonem – przepis:

80-90 g mąki pszennej
400 g surowego miąższu dyni
1 jajko
sól, pieprz, cynamon, trochę świeżej macierzanki

W misce mieszamy mąkę, sól, pieprz, macierzankę, cynamon oraz jajko. Kiedy masa jest gładka i jednorodna dodajemy przemielony w blenderze miąższ dyni. Placki smażymy na oliwie z oliwek na złoty kolor. Na minutę przed zdjęciem ich z patelni dusimy je pod przykryciem. Podajemy je same lub z kwaśną śmietaną.

Placki z dynią i cynamonem, Fot. Hanami®

Risotto z dynią, kalarepą, pomidorami i szałwią

Dynie już nieśmiało wkraczają do warzywników. Różne odmiany, kolory, wielkości aż proszą się, by zrobić z nich coś dobrego. Uległam, ale z braku czasu skończyło się jedynie na małym kawałku, z którego zrobiłam danie z ryżem i placki. Dziś przepis na szybkie warzywne risotto z dodatkiem świeżych liści szałwii.

Risotto z dynią, kalarepą, pomidorami i szałwią – przepis:

250 g ryżu do risotto
gorąca woda
250-300 g miąższu dyni
3 średnie pomidory
1 kalarepa
1 duża cebula
oliwa z oliwek
pół pęczka natki z pietruszki
sól, pieprz ziołowy, świeże liście szałwii

Pomidory parzymy gorącą wodą, obieramy ze skórki i kroimy w drobne kawałki. Cebulę, kalarepę i dynię kroimy w kostkę, wrzucamy na patelnię i przesmażamy przez 4-5 minut. Do głębokiego garnka na rozgrzaną oliwę z oliwek wrzucamy kawałki pomidorów. Smażymy aż powstanie sos pomidorowy. Następnie dodajemy ryż, przesmażamy minutę i dolewamy gorącą wodę (około centymetra ponad poziom ryżu), mieszamy. Po 4-5 minutach dodajemy przesmażoną dynię z cebulą oraz kalarepą. Risotto gotujemy do momentu, aż ryż będzie miękki (ale nie rozgotowany). Należy pamiętać o regularnym mieszaniu dania, aby się nie przypaliło. 2-3 minuty przed końcem gotowania dodajemy posiekaną natkę pietruszki, przyprawy oraz liście szałwii. Do dania idealnie pasuje lampka wytrawnego białego wina.

Risotto z dynią, kalarepą, pomidorami i szałwią, Fot. Hanami

Ciasto czekoladowe z dynią Hokkaido

Byłam pewna, że sezon na dynię mam już za sobą. Tymczasem okazało się, że dysponuję jeszcze dwoma zgrabnymi dyniami Hokkaido, o ślicznym pomarańczowym miąższu. Jedną z nich wykorzystałam do zrobienia mokrego, cienkiego ciasta czekoladowego o posmaku pieczonych kasztanów (dynia Hokkaido ma lekki kasztanowy posmak). Wyszło pyszne. Polecam wszystkim lubiącym dynie, kasztany i czekoladę.

Ciasto czekoladowe z dynią Hokkaido – przepis:

1 średnia dynia Hokkaido
210 g mąki
100 g cukru
100 g gorzkiej czekolady
100 g masła
4 jajka
1 łyżka proszku do pieczenia

Dynię kroimy na ćwiartki i wydrążamy, po czym pieczemy przez 35 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Kiedy ostygnie, wybieramy z niej miąższ i przy pomocy blendera przerabiamy na gładką pastę. W kąpieli wodnej roztapiamy czekoladę z masłem. Później dodajemy żółtka, cukier i dokładnie mieszamy. Kolejnymi składnikami są białka, które miksujemy z resztą masy. Na sam koniec wrzucamy miąższ dyni oraz wsypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Ponownie dokładnie mieszamy. Masę wylewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy na 40-45 minut do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni.

Ciasto czekoladowe z dynią Hokkaido

Zupa dyniowa z tuńczykiem

Po woli kończę sezon dyniowy. Z niecierpliwością będę czekała do kolejnego, gdyż warzywo to daje wiele nieograniczonych możliwości. W tym roku wrzuciłam na bloga przepisy na: lekkie babeczki z dynią, kardamonem oraz cynamonem, waniliowo-dyniowy deser z serkiem mascarpone, ostrą korzenną zupę z dyni z pistacjami, placki z dyni z kozim serem, dyniowy sernik z polewą czekoladową, zupę z dyni na słono z fetą, ciasto dyniowe z masłem orzechowym, makaron z kurczakiem i cukinią w sosie dyniowym, dyniowe ciasteczka.

Zupy z dynią są najczęściej lekkie, a ich przeciwnicy wręcz nawet mówią, że mało treściwe. Dziś prezentuję przepis na krem z dodatkiem tuńczyka oraz kwaśnej śmietany. Powinno posmakować też amatorom morskich smaków. Szczególnie ciekawy efekt otrzymamy używając dyni Hokkaido o wspaniałym kasztanowym smaku.

Zupa dyniowa z tuńczykiem – przepis:

600 g miąższu dyni Hokkaido (lub musu dyniowego)
350 g ziemniaków
200 g marchewki
1 duża cebula
1 puszka tuńczyka w sosie własnym
600 ml bulionu drobiowego
100 ml mleka
granat
sól, pieprz, chilli
kwaśna śmietana do przybrania
natka pietruszki

Do garnka wlewamy bulion, wrzucamy miąższ dyni, ziemniaki, marchew, posiekaną cebulę i gotujemy przez 40 minut. 15 minut przed podaniem dodajemy mleko, a także przyprawy. Przy pomocy blendera przerabiamy zupę na gładki krem. Po rozlaniu do miseczek, ozdabiamy kleksem z kwaśniej śmietany, dodajemy mięso tuńczyka, posiekaną natkę pietruszki i posypujemy nasionami granatu.

Zupa dyniowa z tuńczykiem

Halloween i związane z nim obyczaje

Współczesne Halloween jest wydarzeniem mającym swoje korzenie w kulturze pogańskiej, chrześcijańskiej oraz amerykańskiej. Podwaliny jego stanowi celtyckie święto Samhain (dosł. „koniec lata”). Według podań 31 października gaszono wszystkie ognie, by ponownie rozpalić je od głównego ognia Druidów w Tlachtga. Z okazji święta przygotowywano również jedzenie dla duchów zmarłych (z czasem przerodzi się ono w przysłowiowy cukierek, w powiedzeniu Cukierek albo psikus!). Wraz ze wzrostem wpływów chrześcijańskich, połączono kalendarz obrzędowy z kalendarzami świąt pogańskich. Germańskie święto Jul zmieniło się w Boże Narodzenie, a celtyckie Samhain w wigilię Wszystkich Świętych. Niektórzy zaczęli również doszukiwać się w nazwie Samhain połączenia z Samaelem – aniołem śmierci. Do USA Halloween zawitało wraz z dużą falą Irlandzkich emigrantów jaka rozpoczęła się w latach 40 XIX wieku.

Obecnie Halloween jest bardzo popularne w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii oraz Irlandii. Jednym z popularniejszych zwyczajów związanych z tym świętem jest przygotowywanie Jack-o’-lantern – latarni z wydrążonej dyni. Zwyczaj ten sięga czasów celtyckich. Druidzi robili niewielkie latarenki z jabłek oraz warzyw (w szczególności rzepy). Po przybyciu do Ameryki emigranci odkryli, że wygodniej jest robić lampiony z dyni niż małych, trudnych do wydrążenia warzyw. Jack-o’-lantern ustawia się w domach i na posesjach. Z okazji Halloween dzieci przebrane za straszydła chodzą od domu do domu prosząc o cukierki oraz łakocie. Jeśli ich nie dostaną, mogą się zemścić jakimś psikusem.  W tym dniu ważną rolę odgrywają również jabłka. W zabawie apple bobbing chodzi o wyłowienie z miednicy jabłka zębami tak, by go nie uszkodzić.  Często jada się również jabłka na patyku obtoczone w karmelu lub czekoladzie. O kilkunastu lat coraz większą popularnością cieszą się też Halloweenowe przysmaki – czyli jedzenie rodem z horroru. Krwawiące babeczki, czekoladowe pająki, budyniowe mumie. Im straszniej wygląda jedzenie tym lepiej.

Makaron z kurczakiem i cukinią w sosie dyniowym

Jeśli znudziła się Wam klasyka kuchni włoskiej, czyli makarony z dodatkami w sosie śmietanowym albo pomidorowym, zapraszam do spróbowania pasty z wykorzystaniem musu zrobionego z dyni gotowanej na parze. Brzmi niecodziennie, ale jest bardzo smaczne, zwłaszcza, jeśli dodamy do tego wszystkiego odrobinę octu balsamicznego, który podkręci smak dyni. Danie to również łatwo przerobić na potrawę wegetariańską, wystarczy po prostu wyrzucić kurczaka.

Makaron z kurczakiem i cukinią w sosie dyniowym – przepis:

250 g makaronu spaghetti
500 g piersi z kurczaka
600 g musu z dyni
1 mała żółta cukinia
2 średnie cebule
ocet balsamiczny
sól, pieprz, tymianek, oregano
natka pietruszki

Makaron gotujemy. Kurczaka kroimy w kostki i podsmażamy. Następnie dodajemy pokrojoną w piórka cebulę. Około 10 minut przed końcem smażenia dorzucamy cukinię pokrojoną w drobne kawałki, a 5 minut później mus z dyni, przyprawy oraz ocet balsamiczny (wedle uznania), po czym dokładnie mieszamy. Makaron odlewamy i dodajemy do niego sos. Jedzenie podajemy posypane natką pietruszki.

Makaron z kurczakiem i cukinią w sosie dyniowym

Dyniowy sernik z polewą czekoladową

Nie darowałbym sobie, gdybym nie zrobiła w tym sezonie sernika z dynią. Wyszedł lekki, rozpływający się w ustach i przepięknie pomarańczowy. Jednogłośnie został ogłoszony przez szczęśliwych konsumentów jednym z najlepszych, wymyślonych przeze mnie ciast. Osobiście trudno mi ocenić, gdyż do każdej rzeczy jaką ugotuję mam duży sentyment. Sernik bezapelacyjnie miał w sobie to coś. I to coś sprawiło, że nie zdążyłam zrobić zdjęcia kawałka, gdyż ciasto zniknęło w bardzo krótkim czasie. No cóż może następnym razem…

Dyniowy sernik z polewą czekoladową – przepis:

Spód sernika:

200 g ciastek owsianych
70 g masła

Ciastka miksujemy w blenderze, a następnie wsypujemy do miski z rozpuszczonym masłem. Całość dokładnie mieszamy po czym wykładamy na dno formy.

Masa serowa:

600 g sera do sernika
350 g musu z dyni (dobrze odciśniętego)
120 g cukru
3 jajka
3 łyżki mąki ziemniaczanej

Ser mieszamy z cukrem, jajkami oraz mąką ziemniaczaną. Na sam koniec dodajemy mus z dyni i ponownie miksujemy tak, by nie było żadnych grudek. Masę wylewamy do formy z uprzednio przygotowanym spodem z ciastek. Sernik pieczemy przez 80-85 minut w piekarniku rozgrzanym do 165 stopni. Gotowe ciasto polewamy czekoladą.

Dyniowy sernik z polewą czekoladową