Nabak kimchi (wiosenno-letnie wodniste kimchi, wegańskie)

I jeszcze jeden przepis na letnie kimchi.

Nabak kimchi (wiosenno-letnie wodniste kimchi, wegańskie) – przepis:

½ małej pekińskiej kapusty
¼ rzodkwi białej
½ nashi
1,5 l słoik
1-2 ząbki czosnku
2 cm imbiru
5-10 g sproszkowanego chilli najlepiej gochugaru
26 g soli
10 g cukru
gaza

Kapustę dokładnie myjemy. Rzodkiew myjemy i obieramy ze skórki. Warzywa kroimy na plasterki o średnicy około 3×3 cm. Wrzucamy je do miski, wsypujemy 20 g soli po czym dokładnie mieszamy. Kapustę i rzodkiew odstawiamy na godzinę, a następnie dokładnie płuczemy. Czosnek, imbir, nashi, chilli i cukier wrzucamy do blendera i dokładnie miksujemy. Mieszaninę nakładamy na gazę i związujemy jej brzegi. 6 g soli rozpuszczamy w 1l przegotowanej, chłodnej wody. Stempel gazowy umieszczamy w roztworze i dokładnie nim potrząsamy, aż woda zabarwi się na czerwono, a pozostałe składniki przeciekną i nadadzą jej smak. Do słoika wkładamy wymieszane warzywa, po czym całość zalewamy mieszaniną do 4/5 wysokości słoika. Słoik trzymamy przez 2-3 dni w temperaturze pokojowej, a następnie przekładamy do lodówki. Co jakiś czas odkręcamy pokrywkę. Nabak kimchi podajemy wraz z zalewą. Jeśli zalewa jest dla nas zbyt słona, można rozcieńczyć ją przegotowaną wodą.

Milmyeon i spotkanie o kuchni koreańskiej podczas III edycji Targów Książki Kulinarnej

Dziś rusza III edycja Targów Książki Kulinarnej (Qchnia Artystyczna, Jazdów 2, Warszawa). Ja szczególnie zapraszam na niedzielę na godzinę 14:00 na spotkanie o kuchni koreańskiej. Podczas całej imprezy na stoisku Hanami będzie można też kupić Tradycje kulinarne Korei i inne publikacje. W koreańskich kliatach jest też dzisiejszy przepis. Milmyeon to makaron na zimno, idealne danie na upalne, letnie dni.

Milmyeon – przepis:

1500 ml chudego zimnego bulionu wołowego
500 ml wody z dongchimi (wody z kiszonki)
300 g cienkiego suszonego makaronu pszennego (somyeon lub sōmen)
250 g gotowanego mięsa wołowego
1 ogórek
2 jajka
1 gruszka chińska (nashi)
kawałek rzodkwi białej (5–6 cm)
sezam
gochujang

Makaron gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Po ugotowaniu i odlaniu przelewamy go zimną wodą, po czym wrzucamy do miski z wodą. Jajka gotujemy na twardo, obieramy ze skorupy i kroimy na pół. Rzodkiew i gruszkę obieramy ze skórki i kroimy w słupki (lub w przypadku gruszki na cienkie plastry). Ogórek kroimy w słupki. Bulion mieszamy z wodą z dongchimi. W naczyniu układamy odciśnięty makaron, zalewamy go bulionem, tak by makaron wystawał ponad jego powierzchnię. Na wierzchu układamy najpierw rzodkiew, ogórek i gruszkę, a na koniec jajko. Na jajko nakładamy trochę pasty gochujang i całość posypujemy sezamem.

makaron_koreański

Bánh mì, Waszyngton – Rok z kuchnią USA

Czas ruszyć na południe do Waszyngtonu. Stanu, który w pierwszej kolejności kojarzy mi się z pracami Franza Boasa i Ruth Benedict, oraz filmami Bezsenność w Seattle i Zmierzch. Specjalnością regionu są dania z łosiem, a także, ze względu na dużą mniejszość wietnamską, bánh mì – rodzaj kanapek. W samym Seattle jest wiele lokali serwujących autorskie przysmaki. Bánh mì mogą być z chả lụa (rodzajem kiełbasy przypominającej wyglądem mortadelę), wieprzowiną, wołowiną, kaczką, jajkiem, a także serkiem sojowym.

Bánh mì, Waszyngton – przepis (4 kanapki):

4 małe bagietki
pieczona pierś z kaczki
2 małe marchewki
ogórek świeży lub konserwowy
mała rzodkiew biała
garść liści kolendry
3-4 łyżki octu ryżowego
majonez lub śmietana
sól

Marchew i rzodkiew kroimy w cienkie słupki, wrzucamy do miski dodajemy ocet ryżowy oraz sól, mieszamy i wstawiamy do lodówki na 30 minut. Ogórka kroimy w słupki lub plastry. Bułkę nacinamy i podpiekamy przez 4-5 minut w piekarniku. Do ciepłej bułki wkładamy mięso kaczki, marchew, rzodkiew, ogórka, polewamy śmietaną lub majonezem a na sam koniec dorzucamy świeżą kolendrę.

Bánh mì, Waszyngton, Fot. Hanami®