Trendy kulinarne na 2024 rok

Jesień to czas pierwszych raportów trendowych. Trochę na ten temat miałam też okazje opowiedzieć podczas Kongresu Szefów Kuchni i Restauratorów w Warszawie. Podobnie jak w poprzednich latach wśród trendów długoterminowych są: zrównoważony rozwój, zero wastekuchnia roślinna (albo chociaż zmniejszanie udziału mięsa w diecie), zrównoważony rozwój, sezonowość czy lokalność. W pandemii silnie rozwinął się segment comfort food, czyli jedzenia poprawiającego nastrój i często bazującego na nostalgii. W dłuższej perspektywie ważne będą także: personalizacja pozwalająca na dostosowanie produktów oraz doświadczeń restauracyjnych do indywidualnych potrzeb czy wykorzystanie nowoczesnych technologii ze szczególnym uwzględnieniem sztucznej inteligencji.

Prozdrowotny charakter jedzenia nie odejdzie w cień w 2024 roku, wręcz przeciwnie. Pandemia za nami, ale produkty wzmacniające odporność, wpływające pozytywnie na zdrowie oraz urodę dalej będą odgrywały ważną rolę w codziennej diecie. Szczególnie dużym zainteresowaniem wśród producentów oraz samych konsumentów cieszą się adaptogeny, które mają szerokie spektrum zastosowań. W trendzie prozdrowotnym są również grzyby. Prowadzone są rozliczne badania dotyczące ich właściwości, dodatkowo są one bogate w smak umami, tak bardzo pożądany przez konsumentów. Popularnością będą cieszyły się zioła oraz przyprawy, zarówno lokalne, jak i te bardzo egzotyczne z odległych zakątków świata. W prozdrowotny charakter jedzenia wpisuje się także ograniczanie spożycia cukru (oraz poszukiwanie jego zdrowszych zamienników) oraz rezygnowanie lub ograniczanie spożycia alkoholu. W ten sposób powstaje przestrzeń dla bezalkoholowych, niesłodkich, ale ciekawych w smaku i pięknie wyglądających napojów, lemoniad oraz koktajli.

Przyzwyczailiśmy się do estetycznej, wysmakowanej prezentacji jedzenia na talerzu. Kolejny trend na pewno przyczyni się do tego, że wszystko będzie wyglądało pięknie. Mowa oczywiście o wykorzystaniu kwiatów, a także nut kwiatowych w kuchni. Jadalne kwiaty, kandyzowane płatki fiołków, konfitury z płatków róży czy esencja z kwiatów pomarańczy mogą wzbogacić smak i zapach deserów, czekolad czy napojów. Wśród trendów jest także newstalgia powstała z połączenia słowa „nowy” i „nostalgia”. To powrót do przeszłości, ale podany w nowy nieoczywisty sposób. Trend dotyczy przede wszystkim segmentu przekąsek, słodyczy, deserów oraz ciast.

W kwestii popularnych kuchni etnicznych rok 2024 będzie należał do K-food, czyli kuchni koreańskiej. Już po raz kolejny kulinaria z Kraju Porannej Ciszy uderzą mocniej w światowy rynek. Po kimchi, bibimbap, smażnonych kawałkach kurczaka czy koreańskich alkoholach przyszedł czas na szerszą, bardziej rozbudowaną ofertę gastronomiczną. Poza tym klientów będzie przyciągać kuchnia meksykańska, TEX-MEX, karaibska czy Sri Lanki. Trendem, który cieszy jest kuchnia Europy Wschodniej ze specjalnym uwzględnieniem rumuńskiej, węgierskiej i polskiej. To ogromna szansa dla polskiej kultury kulinarnej, gastronomii i produktów na to by zaistnieć szerzej na świecie. Zainteresowanie to można wykorzystać do stworzenia ciekawej oferty turystyki kulinarnej, która przyciągnęłaby do Polski smakoszy z różnych stron świata.

Materiał powstał w oparciu o raporty, artykuły i teksty między innymi: Food by Design, Hospitalitynet, IFT, Retail World Magazine, Food Navigator, Bakery and Snacks, Food Republic, KTCHNrebel, The Food People, Applova, WGSN Food & Drink.

Trendy kulinarne na 2023 rok

Jesienią zawsze pojawiają się pierwsze prognozy dotyczące trendów kulinarnych na kolejny rok. Pandemia, opóźnienia w łańcuchach dostaw, rosnące ceny gazu i prądu, a co za tym idzie także produktów spożywczych zmuszają do szukania nowych rozwiązań. Już dobrze wiadomo, że nie możemy bezkarnie wyniszczać planety. Stad też ciągle będzie mówić się o zrównoważonym rozwoju, niemarnowaniu jedzenia, ekologii, bioróżnorodności czy lokalności. Nie chodzi już tylko o to by nie szkodzić, ale by naprawiać swoje błędy. Rośnie zatem zainteresowanie rolnictwem regeneracyjnym.

Sytuacja geopolityczna pokazała, jak ważne jest utrzymanie produkcji żywności, na poziomie niezbędnego zaspokojenia potrzeb mieszkańców danego kraju. Zagraniczne produkty, są pożądane i urozmaicają rynek, ale istnieje obawa, że mogą nie być dostępne ze względu na wydłużony czas transportu czy koszt. Rosnące ceny gazu i prądu mogą mieć też wpływ na uprawy szklarniowe i wzrost zainteresowania uprawami pionowymi.

Co zatem będzie się rozwijać? W okresie kryzysu ludzie częściej przestawiają się na gotowanie w domu. Jest to związane zarówno z czynnikiem ekonomicznym, jak i społecznym (gotowanie i wspólne biesiadowanie buduje więzi, poprawia nastrój, daje poczucie bezpieczeństwa, jest wyrazem naszej tożsamości). Po kryzysie ekonomicznym w 2007 roku nastąpił rozwój rynku książki kulinarnej, programów o gotowaniu i blogów. W 2023 również możemy spodziewać się większego zainteresowania przygotowywaniem jedzenia w domowym zaciszu. Odbiorcy będą szukać publikacji, w szczególności tych dotyczących gotowania ekonomicznego, a także poświęconych kuchniom zagranicznym. Część osób ze względu na sytuacje finansową zamiast wyjazdów zagranicznych i wyjść do restauracji będzie wybierać wspólne przygotowywanie jedzenia ze znajomymi. Wzrośnie też zainteresowanie przepisami na TikToku i Instagramie (w formie rolek).

Przed restauracjami stoi trudne wyzwanie. Ciągle rosnące ceny mediów, kosztów pracy i składników przekładają się na wyższe ceny dań. W wielu krajach prognozuje się, że ludzie będą chodzić do restauracji rzadziej i dokładnie analizować, na co wydać pieniądze. Na rynku zostaną lokale, które zadbają o jakość i odpowiednią obsługę. Ważna będzie kreatywność, ale tym razem nie w poszukiwaniu nowych technik czy jeszcze bardziej unikalnych produktów. Szefowie kuchni skupią się na kreowaniu, ciekawych menu z lokalnych, tańszych produktów, tak by ceny dań nie osiągały zaporowych cen. Nie oznacza, to że zupełnie zniknie segment fine dining. Niektórzy goście bowiem będą wprawdzie ograniczać jedzenie na mieście, ale kiedy już wybiorą się do restauracji, to z oczekiwaniem niezwykłych przeżyć kulinarnych. Ze względu na niewystarczającą liczbę pracowników wzrośnie liczba miejsc z zamawianiem przy kasie lub poprzez aplikacje. 2023 rok może być też niełatwy dla cukierni. Podobna sytuacja przewidywana jest w segmencie diet pudełkowych.

Produkty, o których może być głośno w następnym roku to: mleko z ziemniaka, miody z przyprawami, bezalkoholowe drinki, roślinne zamienniki owoców morza, roślinne kefiry i jogurty. Jednym ze smaków roku ma być ten, określany po angielsku terminem swicy, odnoszącym się do zderzenia słodyczy z ostrością. Jest on obecny na przykład w kuchni koreańskiej. Swicy powiemy też o czekoladzie z chili czy słodko-ostrych pieczonych skrzydełkach z kurczaka. Dalej też będzie trwała moda na yuzu, napoje cold brew, różne odmiany grzybów, ube (pochrzyn skrzydlaty mający bulwy w kolorze fioletowym), comfort food, bezalkoholowe wina i piwa, matchę, żywność funkcjonalną (na poprawę nastroju, o działaniu anti-age, czy zalecaną przy zespole jelita drażliwego). Powróci też curry w nowej odsłonie i kuchnia fusion.

Materiał powstał w oparciu o raporty, artykuły i teksty między innymi: Hanni Rützler, Applova, Emerging, Sevendots, Ktchn rebel, Linchpin, Tastewise, Foodnavigator, AF&Co, The Food Institute,  Einar Willumsen, The Food People.

Trendy kulinarne na 2022 rok

Jesienią zawsze pojawiają się pierwsze raporty trendów kulinarnych na kolejny rok. Pandemia nieco namieszała na rynku i będziemy to odczuwać pewnie jeszcze przez kilka lat. Nie ma co się zatem spodziewać jakichś ogromnych rewolucji czy zwrotów. Pewne hasła pojawiają się jak mantra od kilku lat. W nowych raportach nie brakuje zatem odniesień do: zero waste, kuchni roślinnej, zrównoważonego rozwoju czy lokalności, przy czym to ostatnie zagadnienie nabiera na znaczeniu nie tylko w kontekście minimalizowania śladu węglowego czy wspierania lokalnych producentów, ale także zagrożonych opóźnieniami łańcuchów dostaw.

Pandemia sprawiła, że w najbliższych latach będziemy skupiać się bardziej na właściwościach prozdrowotnych jedzenia. Już nie tylko dostępne są produkty poprawiające pracę układu pokarmowego, zaczęto zwracać też uwagę na dietę wspomagającą układ oddechowy. Wody kolagenowe, adaptogeny oraz spożywcze alternatywy dla medykamentów na zaburzenia snu nadal będą cieszyły się dużym zainteresowaniem. Jednym z trendów żywności funkcjonalnej jest synergia. Chodzi o to, by otrzymać produkty, które będą wzajemnie wspomagały przyswajalność składników aktywnych w nich zawartych. Ze względu na to, że w ostatnich miesiącach wiele osób doświadczyło problemów z odczuwaniem smaku i zapachu zaczęto bardziej interesować się także dietą, która mogłaby wspomagać proces powrotu do normalności, albo chociaż uprzyjemnić spożywanie posiłków. W Wielkiej Brytanii opublikowano nawet bezpłatną publikację Taste & Flavour powstałą w oparciu o najnowsze badania z zakresu neurogastronomii. Są w niej zawarte nie tylko przepisy, ale również różne porady.

Jeśli chodzi o kuchnię, to nadal będzie królował comfort food w różnych wydaniach. Treściwe, konkretne jedzenie, takie, które sprawia, że czujemy się szczęśliwi i bezpieczni. Firma Einar Willumsen podążając tym tropem sugeruje, że w 2022 roku będą dominować smaki, które już znamy. Będzie dominować nostalgiczne retro jedzenie, ale jest też miejsce dla nowych, bardziej egzotycznych smaków. Przy czym raczej, jak pisze Hanni Rützler będzie to lokalna egzotyka, czyli powrót do produktów czy dań, które jadane były dawniej i zupełnie o nich zapomniano. W trend świetnie wpisuje się też jedzenie grillowane. Grillujemy zazwyczaj na świeżym powietrzu, a przygotowane w ten sposób dania bogate są w kojący smak umami. Jednym z trendów jest też kulinarny eskapizm. Kolorowe miski ze smoothie, makaronikowe jednorożce czy inne desery z magicznych krain mogą być remedium na monotonne pandemiczne życie.

Wśród trendów produktowych dużo mówi się o napojach roślinnych, w szczególności tych otrzymywanych z owsa. Jest też zapotrzebowanie na roślinne zamienniki serów. Rok 2022 należał będzie ponadto do: kombuchi, fasoli mung, oleju z awokado czy oleju z pestek z dyni. W Europie Zachodniej i USA rośnie zainteresowanie różnymi kuchniami afrykańskimi.

Na rynku restauracyjnym prognozuje się, że nadchodzący rok nie będzie czasem rozbuchanych fine diningowych menu. Lokalne bistra czy restauracje serwujące dobre jedzenie w rozsądnej cenie najlepiej odnajdą się w nadchodzących miesiącach. Ogródek, sprawne dostawy, oraz plan awaryjny w przypadku ewentualnego lock downu, to również często poruszane kwestie w raportach. Dużo pisze się także o automatyzacji pracy w kuchni. Będzie rosło zainteresowanie dietami pudełkowymi, dostawą do domu oraz cateringiem (część imprez może przenieść się z restauracji do domów). Będzie też miejsce na kursy gotowania online ze znanymi szefami kuchni.

Netfliksyzacja gastronomii

Dużo się mówi i pisze o wpływie pandemii na gastronomię. Branża szuka różnych sposobów aby przetrwać i przyciągnąć konsumentów, których wzorce zachowań zmieniają się ostatnio szczególnie dynamicznie. W ostatnich miesiącach liczba osób korzystających z usług restauracji i kawiarni spadła. Wpływ na to miał i chwilowy lockdown, a także późniejsze i obecne obostrzenia dotyczące dystansu oraz określonej liczby gości, jaka może przebywać w lokalu.

Rok temu w Finlandii

Od kilku lat prowadzę regularne badania dotyczące kultury kulinarnej i gastronomii w Finlandii. Podczas wyjazdów rozmawiam z producentami, restauratorami, szefami kuchni, a także dziennikarzami i specjalistami od turystyki. Wśród zeszłorocznych tematów szczególnie mocno zarysował się wpływ serwisów filmowych na gastronomię. Moi rozmówcy niejednokrotnie wspominali, że zmiany społeczne, jakie nastąpiły wraz z rozwojem sektora VOD, mocno dotknęły rynek restauracyjny. Osoby mieszkające samotnie czy pary coraz częściej zamiast spotkań ze znajomymi na mieście, zaczęły wybierać oglądanie ulubionych seriali. Przed małymi codziennymi maratonami jest zazwyczaj wizyta w markecie. Kilka piw lub lonkero (gotowych koktajli o niskiej zawartości alkoholu), potrawy do odgrzania w piekarniku czy mikrofali oraz dodatkowe przekąski: chipsy, ciastka czy lody. Ewentualnie budżetowe jedzenie na wynos. Wszystko to sprawia, że restauracjom coraz trudniej jest przyciągnąć klientów, zwłaszcza jeśli dodamy do tego wysokie ceny alkoholi serwowanych w lokalach gastronomicznych (jest to związane z podatkami i polityką alkoholową). Część fińskich restauratorów uważa, że oglądanie seriali przyczynia się do spadku wizyt w restauracjach. Dodatkowo lokalom o wyższym standardzie i tym fine diningowym trudno jest konkurować w dostawie z pizzą.

Netfliksyzacja w Polsce?

Serwisy VOD odnotowały duży wzrost zainteresowania w pandemii i w dobie ostatnich wzrostów zachowań oraz prawdopodobnych obostrzeń związanych z wychodzeniem i poruszaniem się nie zapowiada się by ich pozycja spadła. Można się zatem spodziewać, że jedzenie pod seriale będzie się cieszyć popularnością. Zatem jeżeli trudno się z czymś walczy, trzeba się do tego przystosować. Może jednym ze sposobów, aby utrzymać lokal gastronomiczny przy życiu będzie przygotowanie oferty pod amatorów seriali. Jedzenie tematyczne np. szwedzkie dla miłośników skandynawskich seriali kryminalnych, czy potrawy stylizowane na średniowieczne dla amatorów fantastyki. Warto też będzie zwrócić uwagę na sposób serwowania. Siedząc przed telewizorem przydadzą się potrawy, które można zjeść nie brudząc siebie i kanapy. Można też pokusić się o ofertę premium z dobrze dobranymi alkoholami w dostawie. Jedzenie przed telewizorem nie musi być ograniczone do pizzy, frytek czy burgera. Dużo w tej kwestii zależy od kreatywności restauracji.

A co dalej…

Rozwijanie oferty pod seriale, to jedna kwestia. Jednocześnie warto pamiętać o tym, by przypominać gościom, dlaczego warto chodzić do restauracji i nie zaniedbywać propagowania kultury biesiadowania. Po kolejnych tygodniach ograniczeń może się okazać, że wiele osób stwierdzi, że woli dostawy do domu od spożywania posiłków na mieście, co może okazać się kolejnym trudnym sprawdzianem dla branży gastronomicznej.

Trendy kulinarne na 2021 rok

Jak zwykle jesienią pojawiają się pierwsze trendy kulinarne na nadchodzący rok. Tegoroczne zestawienia są jednak nieco inne, a wszystko to za sprawą pandemii, która wywarła ogromny wpływ na rynek spożywczy oraz gastronomiczny. Zacznijmy jednak od spojrzenia dalej w przyszłość. W raporcie Eating in 2030: trends and perspectives przygotowanym przez Barilla Center for Food and Nutrition wśród trendów długoterminowych pojawiły się: satysfakcja ze smaku jedzenia, dbanie o zdrowotne walory, docenienie tradycji, poszukiwanie nowoczesnych rozwiązań, lokalność i regionalność, zrównoważony rozwój oraz personalizacja.

Żniwo pandemii

Wśród świeżych trendów w branży restauracyjnej mówi się o rezygnacji ze szwedzkich bufetów, barów sałatkowych, wspólnych stołów oraz współdzielenia jedzenia. Zamiast stołów uginających się pod ciężarem licznych przystawek dominować będą pojedyncze porcje, ale w opcji rozbudowanej (danie główne z różnymi dodatkami w niewielkich ilościach). Prognozuje się, że spadnie liczba wyjść dużymi grupami na rzecz mniejszych spotkań. Najbliższe miesiące nie będą też sprzyjały rozwojowi street foodu. Zamiast budek i food trucków popularnością będą się cieszyć niewielkie koncepty typu pop up usytuowane w miejscach z pełnym zapleczem sanitarnym (w centrach handlowych, biurach). W cenie będą też ogródki restauracyjne, a także wszelkie sposoby na ich organizację w miesiącach o mniej atrakcyjnych warunkach pogodowych.

Zwiększy się liczba dostaw oraz ghost kitchens – miejsc, gdzie jedynie przegotowuje się posiłki. Wzrośnie wartość rynku dostaw od sklepów spożywczych, przez diety pudełkowe na daniach restauracyjnych skończywszy. Ostatnio zwraca się też uwagę na restrukturyzację lokali typu fine dining. Miejsca te bardzo ucierpiały w okresie zamknięcia. Nadchodzi jednak już czas, aby zacząć przygotowywać posiłki na najwyższym poziomie, tak by można je było transportować do domów odbiorców.

Nikt nie lubi mieć wielu kont, w różnych serwisach. Pojawia się zatem miejsce dla portali, które będą dawały możliwość konsolidacji wszystkich naszych zakupów spożywczych i wysyłania ich w formie jednej paczki. Wśród serwisów restauracyjnych liderami będą zaś te mające, jak największą ofertę. Konsumenci oczekują wygodnych, elastycznych rozwiązań, które pomogą oszczędzać im czas. Wśród pojawiających się trendów są też: bezkontaktowe dostawy, bezgotówkowe płatności czy mobilne menu.

W różnorodności siła

Ostatnie miesiące pokazały też jak ogromne znaczenie ma zrównoważony rozwój oraz dbanie o tradycje kulinarne. W obliczu zagrożenia ludzie zaczęli wracać do korzeni, do smaków i produktów charakterystycznych dla ich lokalnej kultury. Pieczenie chleba, robienie przetworów, sięganie po smaki dzieciństwa. W poszukiwaniu wiedzy kulinarnej wertowano książki kucharskie, ale także oglądano programy kulinarne. Prognozuje się jednak, że w najbliższych miesiącach to nie bardzo znane osobistości będą miały wpływ na to, co będzie wyląduje na talerzach. Pojawiła się przestrzeń dla wszystkich, którzy publikują swoje „programy kulinarne” wideo w sieci.

Jednym z haseł na rok 2021 według Hanni Rützler jest też bioróżnorodność. Analityczka zwraca także uwagę na rozwój segmentu napojów, w szczególności tych bezalkoholowych. Konsumenci są zainteresowani produktami, które dobrze smakują, ale także których spożywanie daje dodatkowe benefity zdrowotne.

Kilka nowości

Jednym z popularnych produktów w nadchodzącym roku może stać się olejek copaiba (pl. kopaiba lub kopaiwa) otrzymywany z rodzaju drzew z rodziny bobowatych. Wykazuje on działanie przeciwzapalne oraz przeciwbakteryjne. Upatruje się w nim bezpośredniego konkurenta cannabidiolu. Jeśli chodzi o tłuszcze to wzrośnie zapotrzebowanie masło oraz oliwę, które wypierać będą olej kokosowy. Pojawi się więcej produktów z wykorzystaniem grochu (np. mleko groszkowe) oraz kalafiora (np. spody do wypieków). Jeśli chodzi o kolorystykę dań i napojów w trendzie pozostaną kolorowe kompozycje nawiązujące do bajkowych jednorożców, smoków, wróżek czy dinozaurów. Wiąże się to z potrzebą eskapizmu (słodka chwila oderwania się od szarej rzeczywistości), a także ogromną fotogenicznością produktów, które dobrze prezentują się w mediach społecznościowych. Wśród alkoholi na znaczeniu wzrośnie rum.

Trendy kulinarne 2021 rok

Do poczytania, posłuchania i pooglądania (listopad-luty)

Poniżej znajdziecie kilka odnośników do ostatnich publikacji, audycji radiowych oraz materiałów wideo z ostatnich czterech miesięcy.

O kucharzu, gotował i fotografował zanim to było modne, Radio Czwórka
Powiedz mi, co jesz, a powiem ci, kim jesteś, Pismo Magazyn Opinii
Uwodzenie przez jedzenie, Magazyn Hebe (luty 2020)
Potica, wino i kiełbasa kraińska. Witajcie w Słowenii!, Magazyn Kuchnia
Jak twoje ZMYSŁY MOGĄ CIĘ OSZUKAĆ i dlaczego CZEKOLADA i BOCZEK do siebie pasują?, Kanał YouTube Nataszy Kotarskiej
Szlakiem serialowych dań i kulinarnych tradycji, Radio Czwórka
Trendy kulinarne 2020, Zabawy jedzeniem
Historie z pieprzem, Magazyn Sukces, Rzeczpospolita
Między wschodem a zachodem: tradycja i kultura spożywania posiłków, Radio dla Ciebie
Świąteczne potrawy i zwyczaje w różnych zakątkach świata. Podróż dookoła globu, Radio Plus
Kulinaria w turystyce rekonstrukcji historycznej, Turystyka Kulturowa
Trucizna w kulturze. Od Królewny Śnieżki aż po smog, Radio Czwórka
Mięso w tradycyjnej sztuce azjatyckiej : Indie i Japonia, Kultura Popularna

Jak twoje ZMYSŁY MOGĄ CIĘ OSZUKAĆ i dlaczego CZEKOLADA i BOCZEK do siebie pasują?, Kanał YouTube Nataszy Kotarskiej

Trendy kulinarne na 2020 rok

Co roku na początku jesieni zaczynają pojawiać się informacje o trendach kulinarnych na nadchodzący rok. Firmy badawcze z całego świata opracowują raporty poświęcone różnym segmentom branży spożywczej. Ważne jest przecież, co będzie pojawiać się na stole, w jaki sposób zostaną przygotowane potrawy, a nawet jak i w co należy pakować produkty spożywcze. Ze względu na zmiany klimatyczne i kurczenie się zasobów ziemi od kilku lat tematem przewodnim są: zrównoważony rozwój, niemarnowanie produktów oraz lokalność. Niektóre tematy ewoluują lub zmieniają nomenklaturę, i tak na przykład w 2020 roku dużo będzie mówić się nie o diecie wegetariańskiej (eng. vegetarian diet), ale o tej opartej na pokarmach roślinnych (eng. plant-based diet).

Co zatem czeka nas w 2020 roku? Według firmy Benchmark dziesięć gorących ogólnoświatowych trendów to: kannabidiol, jako dodatek do napojów i produktów spożywczych; roślinne alternatywy dla przetworów mlecznych; zdrowe przekąski (np. ryż preparowany, chipsy z groszku zielonego lub jarmużu); owoc drzewa bochenkowego, jako substytut mięsa; nietypowe owocowe smaki (yuzu, opuncja, kaffir); napoje gazowane (w szczególności woda gazowana); mleko owsiane; jedzenie w jasnych i intensywnych kolorach; większa identyfikowalność (składników jedzenia i opakowań) oraz zwrot w percepcji produktów spożywczych (np. warzywa i owoce nie muszą być piękne, aby były smaczne oraz zdrowe).

Przedstawiciele nowojorskich targów Summer Fancy Food Show wymieniają wśród produktów przyszłości: przekąski warzywne (np. z kalafiora, grochu, ciecierzycy), orzechy kokosowe, probiotyki, alternatywy cukru spożywczego oraz jedzenie bezglutenowe.

Co jeszcze pojawia się w pierwszych raportach dotyczących trendów kulinarnych na 2020 rok: mocktails (koktajle bezalkoholowe), więcej produktów wegańskich, alternatywy mleka, wołowina, cukierki (ale w zdrowszej wersji), grill w nowej odsłonie, kuchnia śródziemnomorska, fine dining, zakładanie przydomowych ogródków. Eksperci mówią też o powrocie mody na gotowanie w domu. Ze względu na to, że prężnie rozwija się turystyka kulinarna konsumenci będą poszukiwać smaków wspomnień z podróży w restauracjach. Wyjazdy zagraniczne sprzyjają też powstawaniu różnych typów kuchni fusion. Letnie Igrzyska Olimpijskie 2020 odbędą się w Tokio można spodziewać się zatem także większego zainteresowania kuchnią japońską.

Obserwując ogólnoświatowe trendy warto pamiętać o tym, że nie wszystko znajdzie swoje odzwierciedlenie na każdym rynku spożywczo-gastronomicznym. Jest to związane przede wszystkim ze świadomością kulinarną, otwartością na nowości czy zasobnością portfela mieszkańców danego kraju.

Mocktail, Fot. Hanami

Trendy kulinarne na 2017 rok

My myślimy o tym, co podać na nadchodzące święta, a szefowie kuchni i specjaliści z branży gastronomicznej już analizują trendy kulinarne na 2017 rok. To będzie ciekawy rok. Ciągle rośnie zainteresowanie jedzeniem o dużych właściwościach prozdrowotnych. Kuchnie eticzne przestają być kojarzone z czymś wyłącznie tradycyjnym i może nieco rustykalnym, a na salony nie tylko te wegetariańskie i wegańskie wchodzi nooch, czyli drożdże odżywcze. Rok będzie należał też do: węgla aktywnego (czarny nigdy nie wychodzi z mody), zielonej herbaty matcha, produktów fermentowanych, deserów i przekąsek na bazie serów, zaś do walki o miano superfoods roku staną: cibora jadalna, olej z awokado czy woda z kaktusa. Na początek kilka najważniejszych trendów według Sterling-Rice Group.

WAKE + CAKE, czyli ciasto lub deser na śniadanie. Alternatywa dla owsianek i śniadań w wersji wytrawnej. Dobra kawa i odpowiednio dobrana poranna przekąska, to klucz do sukcesu, zwłaszcza ze względu na możliwość tworzenia zestawów.

jeszcze więcej makaronów – ludzie na całym świecie pokochali azjatyckie makarony. Wietnamskie pho czy japoński rāmen ciągle będą popularne, ale czas poszukać nowych odmian. Tu z pomocą przychodzi kuchnia chińska z ogromnym bogactwem makaronowych dań.

roślinny rzeźnik – kiełbasa, boczek, mortadela, a wszystko to bez grama mięsa. Wegetariańsko-wegańskich specjałów można już zakosztować w Polsce (Bezmięsny Mięsny).

sardynki – w zeszłym roku hitem były ostrygi, kolejne kilka miesięcy będzie należało do sardynek. To idealny dodatek do finger food.

mocktails – bezalkoholowe koktajle na bazie kawy, soków czy wód roślinnych.

kuchnia emigrancka – zmiany polityczne i konflikty zbrojne mają ogromny wpływ na migracje ludzi. Zmieniając miejsce zamieszkania, przenoszą oni ze sobą elementy kultury, w tym tej kulinarnej. Powstaje też coraz więcej miejsc, które wykorzystuje kuchnie regionów objętych wojną do walki z uprzedzeniami i nienawiścią.

powrót kuchni indyjskiej – tym razem w wydaniu nawiązującym do Ajurwedy – tradycyjnej indyjskiej medycyny.

kozie sery – ponownie docenione, nie tylko ze względu na walory smakowe, ale także wartości prozdrowotne.

COOK + CONNECT – jedzenie musi łączyć. Doświadczenia kulinarne coraz częściej budowane są w oparciu o kontakt z drugim człowiekiem.

FOOD WASTE FRENZY – marnowanie jedzenia jest bardzo w złym tonie. Ze wszystkiego, da się zrobić coś smacznego i ciekawego, ostatnio udowodnił to Aleksander Baron przygotowują na dziesięciolecie Kuchni+ wykwintną kolację z resztek.

Amerykańska firma konsultingowa AF&Co prognozuje zaś popularność (na rynku amerykańskim): nowoczesnych kuchni etnicznych, kanapek śniadaniowych z dodatkiem jajek, kuchni filipińskiej. Hitem zapowiadają się też dania serwowane w mniejszych lub większych miskach.

Pho bo, Fot. bonchan/Shutterstock.com

Pho bo, Fot. bonchan/Shutterstock.com