Fusion rāmen z boczkiem

Rāmen najpierw szturmem wziął Japonię, a teraz podbija Europę i USA. Ja się nie dziwię. Jest smaczny, pożywny, rozgrzewający, dobry na kaca (tak powiadają Japończycy), nieco gorzej z jego dietetycznością, ale cóż czasem można przymknąć oko na taki szczegół. Na początek zapraszam na wersję fusion.

Fusion rāmen z boczkiem – przepis:

1900 ml wody
200 ml dashi (bulion rybny)
500-600 g żeberek wieprzowych (im bardziej kościste tym lepiej)
2 szalotki
8 ząbków czosnku
2-3 5 cm kawałki imbiru
2 łyżki mirin (słodka sake)
500-600 g makaronu rāmen
40-50 ml sosu sojowego
12-15 plastrów bekonu
dymka
paski glonów nori
natka pietruszki
ajitsuke tamago (jajko marynowane) lub jajko gotowane na twardo – jeśli lubicie

Do garnka wlewamy wodę i bulion dashi dodajemy imbir, czosnek, szalotkę (czosnek i szalotkę możemy wcześniej opalić palnikiem) i mięso. Po doprowadzeniu do wrzenia zmniejszamy ogień (w międzyczasie zbieramy szum z mięsa). Bulion gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem przez 4-6 godzin. Po tym czasie doprawiamy go sosem sojowym i mirin. Makaron gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Ugotowany makaron rozkładamy do misek, zalewamy bulionem. Następnie na wierzchu układamy składniki: bekon, ugotowany czosnek, dymkę (posiekaną), natkę pietruszki i glony w paski.

ramen_boczek

Makaron z szynką, cukinią i natką pietruszki

Tym razem makaronowa wariacja na temat tego, co trzeba dojeść.

Makaron z szynką, cukinią i natką pietruszki – przepis:

200 g makaronu
1 pęczek natki pietruszki
1 cebula
100-130 g szynki
2 małe cukinie
oliwa
pieprz, sól, oregano

Pokrojoną w kostkę szynkę wrzucamy na rozgrzaną patelnię, przesmażamy. Następnie dodajemy posiekaną cebulę. Kiedy jest już złocista dodajemy plasterki cukinii. Przesmażamy około 4-5 minut. Tuż przed końcem smażenia dodajemy przyprawy i natkę pietruszki. Makaron gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Ugotowany makaron łączymy z dodatkami.

Makaron z szynką, cukinią i natką pietruszki, Fot. Hanami®

Ciasto z jabłkami

Ciasta z jabłkami nie należą do moich ulubionych, ale ze względu na to, że jestem w mniejszości to je piekę.

Ciasto z jabłkami – przepis:

200 g mąki
100 g drobnego cukru
100 g masła
1 jajko
1 łyżeczka cynamonu
cukier puder
4 średnie jabłka

Do miski wsypujemy mąkę, cukier, wbijamy jajko i wrzucamy drobno posiekane zimne masło. Szybko wyrabiamy ciasto, dzielimy na dwie części i rozwałkowujemy je przez papier do pieczenia. Ciasto przekładamy do dwóch form o średnicy 18-20 cm wyłożonych papierem do pieczenia. Z pozostałości przy pomocy foremek możemy powycinać np. małe liście. Spody wstawiamy na 12-14 minut do piekarnika rozgrzanego do 200 stopi. Upieczone spody posypujemy odrobiną skrobi ziemniaczanej i układamy na nich obrane i pokrojone w plasterki jabłka. Ciasto pieczemy przez 25-35 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Przed podaniem oprószamy je cynamonem wymieszanym z cukrem pudrem.

ciasto_z_jablkami

Ciasto czekoladowe bez mąki z orzeszkami ziemnymi

Lubię połączenie słodkiego i słonego. Jeśli Wy też, to koniecznie wypróbujcie ten przepis.

Ciasto czekoladowe bez mąki z orzeszkami ziemnymi – przepis:

200 g gorzkiej czekolady
120 g masła
150 g cukru
6 jajek
100 g solonych orzeszków ziemnych

Jajka ubijamy z cukrem. Czekoladę z masłem rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Następnie dodajemy do masy czekoladowej ubite jajka. Przelewamy ciasto do formy o średnicy 24 x 34 cm wyłożonej papierem do pieczenia i posypujemy po solonymi orzeszkami ziemnymi. Ciasto pieczemy przez 25-35 minut w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni.

Ciasto czekoladowe bez mąki z orzeszkami ziemnymi, Fot. Hanami®

Kake soba

Soba to japoński makaron gryczany. Słowa tego używa się także ogólnie w odniesieniu do cienkich makaronów, bez względu na typ mąki z jakich się je przygotowuje. Mimo że pisane wzmianki o gryce pochodzą z okresu Nara (710-794), to w regularnej diecie mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni makaron soba obecny jest dopiero od okresu Edo (1600-1868). Stanowił on uzupełnienie diety opartej na białym ryżu. Współcześnie możemy jeść go na kilka sposobów. W formie kake soba, czyli na ciepło w bulionie i jako zaru soba, kiedy podaje się osobno makaron na zimno i osobno specjalny sos do maczania.

Kake soba – przepis:

1000 ml bulionu rybnego dashi
300 g makaronu gryczanego soba
4 łyżki usukuchi (jasnego sosu sojowego)
2 łyżki mirin (słodka sake)
1 łyżka koikuchi(ciemny sos sojowy, taki jak do sushi)
1 mały por
1 mała daikon (rzodkiew japońska, można zastąpić białą rzodkwią)
szczypior (opcjonalnie)

Doprowadzamy dashi do wrzenia. Dodajemy jasny sos sojowy, ciemny sos sojowy i mirn, a także obraną i pokrojoną na półksiężyce rzodkiew japońską. Całość gotujemy na wolnym ogniu przez 8-12 minut. W międzyczasie gotujemy makaron soba (zgodnie z instrukcją na opakowaniu). Ugotowany makaron zalewamy bulionem. Po wierzchu posypujemy cienko pokrojonym porem i szczypiorkiem.

Kake soba, Fot. Hanami®

Makaron z sosem śmietanowo-serowym i koperkiem

Ostatnie cztery miesiące roku to dla mnie zawsze najbardziej zapracowany okres w roku. Zbawieniem są wtedy różne dania z makaronem, które można przygotować w 15-25 minut. Oto jedno z nich.

Makaron z sosem śmietanowo-serowym i koperkiem – przepis:

200 g makaronu
1 pęczek koperku
180 g śmietany 18%
80 g sera cheddar
pieprz

Na rozgrzaną patelnię wylewamy śmietanę, dodajemy starty ser, dokładnie mieszamy i podgrzewamy przez chwilę na wolnym ogniu. Dodajemy pieprz i koperek, dokładnie mieszamy i zdejmujemy z kuchenki. Gotujemy makaron zgodnie z instrukcją. Ugotowany makaron łączymy z gorącym sosem.

Makaron z sosem śmietanowo-serowym i koperkiem,  Fot. Hanami®

Żeberka glazurowane

Rośnie mój apetyt na treściwe jedzenie. I jak każdą jesienią wracam do bardziej mięsnej diety. Jeśli macie trochę czasu to polecam przygotowanie przepysznych żeberek metodą nieco podobną do cha shao. Efekt jest świetny.

Żeberka glazurowane – przepis:

1200 g żeberek
450 ml wody
200 ml ciemnego sosu sojowego
4 łyżki miodu
2 ząbki czosnku
3-4 pięciocentymetrowe kawałki imbiru

Imbir i czosnek obieramy ze skórki. Żeberka kroimy na kawałki o szerokości 4-5 centymetrów. Mięso obsmażamy na patelni z dwóch stron. Do głębokiego garnka wlewamy sos sojowy, wodę, dodajemy miód, imbir i ząbki czosnku. Dokładnie mieszamy. Przesmażone kawałki mięsa układamy w garnku z mieszaniną. Doprowadzamy mieszaninę do wrzenia po czym zmniejszamy ogień. Żeberka gotujemy na wolnym ogniu przez około 2-3 godziny. Na sam koniec układamy żeberka na patelni, zalewamy odrobiną sosu z gotowania i przesmażamy (w ten sposób powstanie pyszna glazura). Trzeba jednak uważać by nie przypalić mięsa. Żeberka podajemy z ryżem, grzankami czy frytkami belgijskimi.

Żeberka glazurowane, Fot. Hanami®

Popcorn balls (Montana) – Rok z kuchnią USA

Mieszkańcy Montany uwielbiają ciasta z owocami leśnymi, w szczególności z jagodami. Przy ognisku w otoczeniu dzikiej przyrody świetnie sprawdzają się S’mores – pieczone pianki (marshmallows) i kostki czekolady ukryte między dwoma krakersami. Mnie jednak najbardziej ujął prosty przepis na popcorn balls z przed ponad stu lat pochodzący z książki Cookery of the Prairie Homesteader autorstwa Louise K. Nickey. Kształtne kulki przywiodły na myśl szyszki z prażonego ryżu, które jadałam jako dziecko.

Popcorn balls (Montana) – przepis:

100 g prażonej kukurydzy
150 g cukru brązowego
1 łyżka masła
1 łyżka octu
70 ml wody

Na patelnię wlewamy wodę i ocet. Wsypujemy cukier, dokładnie mieszamy. Doprowadzamy mieszaninę do wrzenia. Do wrzącej mieszaniny dodajemy łyżkę masła i dokładnie mieszamy. Następnie wsypujemy prażoną kukurydzę i dokładni mieszamy. Kiedy karmel lekko ostygnie z kukurydzy formujemy kule. Popcorn balls świetnie smakują na ciepło i na zimno.

Popcorn balls (Montana) – Rok z kuchnią USA,  Fot. Hanami®